Reklama

Czy jest coś, na co czekasz?

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

To miał być temat na audycję radiową. "Czy jest coś, na co czekasz?" - pytałam przygodnych przechodniów. Odpowiadali różnie: " na kolejnego sylwestra", "na pierwszy śnieg", "na miłość", "na dziecko, bo żona właśnie jest w ciąży..." Uzbrojona w magnetofon reporterski, biegałam po miasteczku akademickim; byłam też na przystanku autobusowym, w kawiarni, przed kinem. Wśród wielu osób, które spotkałam, był trzydziestokilkuletni mężczyzna. Zapytałam go rutynowo: "Czy jest coś, na co czekasz?". " Tak - odpowiedział - czekam na śmierć...".
Nie żartował... Żona odeszła z dzieckiem. Został sam. Lekarze mówią, że ma przed sobą trzy miesiące, może pół roku... Nie wie, co robić z tym czasem... Teraz idzie do kina... "Nie mogę narzekać - mówił. - Przeżyłem wszystko, co się dało. Miałem ciekawą pracę, dużo jeździłem po świecie. Zdążyłem nawet założyć rodzinę, mieć dziecko. Tylko... dlaczego to ja muszę umierać i to właśnie teraz. Nie jestem przecież jeszcze stary... nie mam złudzeń. To koniec: dół i robaki..." .
Stałam oszołomiona i bezradna. Nie wiedziałam, co powiedzieć, jak się zachować, co robić. Byłam przerażona jego buntem i rozpaczą... Po chwili zaczęłam nieporadnie, że przecież śmierć nie jest końcem...
Skoczył na mnie z furią. "Co możesz o tym wiedzieć!? Jesteś zdrowa. Ty nie umierasz. To ja - umieram!...".
Niespodziewanie jego złość przeszła na mnie. Syknęłam: " Też kiedyś umrę. Nie moja wina, że ty pierwszy. Co ty sobie myślisz? Może mam umrzeć razem z tobą, żeby ci nie było smutno, tak dla towarzystwa? ...".
Urwałam. Co ja robię? Facet się "rozpada", a ja mu "dokopuję" ...
Rozmawialiśmy jeszcze długo. Rozstaliśmy się w przyjaźni. Wtedy zrozumiałam, że przecież każdy byłby takim roztrzęsionym, przerażonym człowiekiem, który boi się śmierci. Jakie rozdarcie! Z jednej strony czuję, że to nie może być tak, z drugiej - brak argumentów, by przeciwstawić się rozpaczy, absurdalnej perspektywie nieistnienia. Każdy z nas nie wiedziałby, jak żyć, sparaliżowany myślą, że chwila po chwili przybliża się do swojej godziny "zero". Każdy z nas by się tak miotał - gdyby nie Jezus. On potraktował dosłownie słowa, które przyszły mi na myśl w chwili bezradności. On żył jak my i umarł jak my - umarł niejako z nami, by swoim zmartwychwstaniem pokazać, że i my zmartwychwstaniemy; że śmierć to nie koniec! I nie jest to tylko kwestia pobożnych życzeń czy naiwności słabych ludzi, którzy nie potrafią pogodzić się ze śmiercią. To fakt potwierdzony doświadczeniem. Jezus mówi do Tomasza: Dotknij, przekonaj się, byś wierzył - byś wiedział.
Bóg nie żartuje. Nie składa fałszywych obietnic. W Krzyżu Jezusa "bierze nas za rękę" i przeprowadza przez śmierć, byśmy się już nie bali.
Człowiek, który nie zna Boga, jest jak wędrowiec, który u kresu życia staje nad przepaścią. Wie, że musi iść dalej. Staje na granicy życia, przerażony, że każą mu skakać w otchłań. Czuje, że to jakiś absurd, koszmar, z którym nie umie sobie poradzić. Ta sytuacja osacza go. Sprawia, że przestaje logicznie myśleć! ... Nie pyta o most... Bardziej normalne wydaje mu się heroiczne i "bez złudzeń" rzucenie się na oślep w przepaść niż proste w innych okolicznościach pytanie - jak przechodzili tędy ci, co byli tu przede mną... 7
Jezus powiedział nam, gdzie szukać pomostu prowadzącego w Wieczność. On pierwszy przeszedł tę drogę i teraz On sam jest Drogą, która prowadzi ku Zmartwychwstaniu. Nie możemy o tym nie mówić, bo ciągle zbyt wielu umiera w rozpaczy, a Bóg jest o krok...

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2002-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Bp Andrzej Przybylski: jeśli chcemy mieć pełnie życia, to musimy wdychać Ducha Świetego

2024-05-18 08:32

[ TEMATY ]

bp Andrzej Przybylski

Karol Porwich/Niedziela

Każda niedziela, każda niedzielna Eucharystia niesie ze sobą przygotowany przez Kościół do rozważań fragment Pisma Świętego – odpowiednio dobrane czytania ze Starego i Nowego Testamentu. Teksty czytań na kolejne niedziele w rozmowie z Aleksandrą Mieczyńską rozważa bp Andrzej Przybylski.

19 maja 2024, Niedziela Zesłania Ducha Świętego, rok B

CZYTAJ DALEJ

Duch Święty - Osoba czy energia?

Niedziela Ogólnopolska 22/2009, str. 22

[ TEMATY ]

Duch Święty

Karol Porwich/Niedziela

Wydaje mi się, że ciągle za mało mówi się w Kościele o Duchu Świętym. Miałem ostatnio w domu wizytę dwóch nachalnych pań, najwyraźniej nie z naszego wyznania, które próbowały mi udowodnić, że Duch Święty to po prostu jakaś Boża energia, siła, sposób działania. Na dowód tego przeczytały mi całą masę tekstów, w których nigdzie nie było mowy o tym, że Duch Święty choć trochę podobny jest do osoby. Na jakiej podstawie uznajemy, że Duch Święty to Trzecia Osoba Trójcy Świętej, a nie np. energia czy tchnienie, które wychodzi od Jedynego Boga?
Michał

CZYTAJ DALEJ

Bezpłatne badania USG dzieci!

2024-05-18 23:15

archiwum organizatorów

    Program „NIE nowotworom u dzieci” Fundacji Ronalda McDonalda. Bezpłatne badania USG dzieci w Krakowie

    Fundacja Ronalda McDonalda i franczyzobiorcy McDonald’s zapraszają na profilaktyczne badania USG dzieci w wieku od 9 miesięcy do 6 lat, które odbędą się w dniach 24-25 maja br. Przez dwa dni lekarze radiolodzy na pokładzie Ambulansu – unikalnej, mobilnej stacji medycznej składającej się z poczekalni, recepcji i dwóch gabinetów lekarskich wyposażonych w nowoczesny sprzęt ultrasonograficzny, przebadają 140 dzieci w wieku od 9 miesięcy do 6 lat.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję