Reklama

Wspólny spowiednik?

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Chciałem się odnieść do wypowiedzi pewnego kapłana: "Zachęcam Was też do poszukania, wymodlenia, wspólnego dla Was dwojga powiernika, spowiednika. Mądre towarzyszenie Wam, jako parze małżonków, tego samego przewodnika duchowego może przynieść jeszcze wspanialsze owoce" .

Czy ta porada nie jest zbyt pochopna - wspólny spowiednik. Ona grozi właśnie spowiednikowi. Znając obie strony małżeństwa może zacząć nim sterować według własnej wizji a nie szukając woli Boga względem nich. Wiedza o obojgu może wpływać na jego pouczenia nawet w sposób nieświadomy. Zgoda na brak tej wiedzy jest zgodą na pewne ubóstwo. Bóg nieraz potrzebuje ubóstwa, by działać. To nie jest trywialny problem, bo z drugiej strony znajomość obu stron może pomóc w - kolokwialnie mówiąc - "diagnozie". Pokazując obie strony medalu chcę uczulić na rozważne dawanie porad.

Zdecydowanie przez małżonków o wspólnym spowiedniku na pewno poprzedzone musi być modlitwą. Oczywiście wykluczam sytuacje, gdzie w parafii pracuje tylko jeden ksiądz i wydaje się naturalne, że spowiadają się u tego samego kapłana. Przyjmujemy wariant, w którym oboje dbają o swój rozwój duchowy, doceniają znaczenie kierownictwa duchowego i poszukują księdza, któremu mogliby zaufać. A gdy już takiego znajdą, to zobowiązani są do modlitwy w jego intencji, dbanie o jego duchowy wzrost i podążanie za Jezusem. Kierownictwo duchowe nie jest relacją tylko w jedną stronę, czyli taką, że spowiednik mówi i radzi a penitenci realizują bez zastrzeżeń jego wskazówki, stając się w ten sposób jedynie odbiorcami. W gruncie rzeczy jest to ułatwianie sobie życia. Bóg podarował człowiekowi wolną wolę, by wziąć odpowiedzialność za własne czyny i nikogo nie obarczać swoimi decyzjami. A tym samym mobilizuje do czujności i w razie nieświadomych prób sterowania nadzwyczajnie w świecie reagować.

O. Stanisław Górski, OP dodaje: "Zauważ jednak, że to co mówisz o ´sterowaniu według własnej wizji´ i ´nie szukaniu woli Boga´ odnosi się równie dobrze do każdej spowiedzi i każdego prowadzenia duchowego, nie tylko małżonków. Generalizując - chyba wszystko na tym świecie ma dobrą i złą stronę. I od nas zależy, którą z tych stron zechcemy wykorzystać. Przewodnikowi duchowemu zawsze potrzeba mądrości. Aby takie towarzyszenie przyniosło owoce, to potrzeba też solidnego zaangażowania i duchowego wysiłku drugiej strony - prowadzonego" .

Nie jesteśmy wolni od ulegania naciskom innych, sami także niejednokrotnie chcielibyśmy, aby inni układali swoje życie według naszych rad. Taka jest grzeszna natura ludzka. Najlepiej byłoby nie ulegać różnym manipulacjom. W każdej sytuacji trzeba być czujnym, świat niesie wiele zagrożeń. Może tu pomóc modlitwa o uwolnienie wewnętrzne. Polega ona na nieustannym błaganiu Boga o pokazanie nam tego, co przesłania Jezusa, co oddala od Niego, wszelkie nieuporządkowane przywiązania. Uczymy się ciągłego komunikowania się z Bogiem, uczestniczenia w Jego życiu.

Pełną wersję odpowiedzi można znaleźć w internecie pod adresem: www.mateusz.pl/pow Pytania można przysyłać pod adresem: pow@mateusz.pl

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2002-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Litania nie tylko na maj

Niedziela Ogólnopolska 19/2021, str. 14-15

[ TEMATY ]

litania

Karol Porwich/Niedziela

Jak powstały i skąd pochodzą wezwania Litanii Loretańskiej? Niektóre z nich wydają się bardzo tajemnicze: „Wieżo z kości słoniowej”, „Arko przymierza”, „Gwiazdo zaranna”…

Za nami już pierwsze dni maja – miesiąca poświęconego w szczególny sposób Dziewicy Maryi. To czas maryjnych nabożeństw, podczas których nie tylko w świątyniach, ale i przy kapliczkach lub przydrożnych figurach rozbrzmiewa Litania do Najświętszej Maryi Panny, popularnie nazywana Litanią Loretańską. Wielu z nas, także czytelników Niedzieli, pyta: jak powstały wezwania tej litanii? Jaka jest jej historia i co kryje się w niekiedy tajemniczo brzmiących określeniach, takich jak: „Domie złoty” czy „Wieżo z kości słoniowej”?

CZYTAJ DALEJ

Borowa Wieś: znaleziono dziewczynkę w oknie życia

2024-05-05 10:01

[ TEMATY ]

okno życia

Karol Porwich

W oknie życia znajdującym się na terenie Ośrodka dla Osób Niepełnosprawnych "Miłosierdzie Boże" w Mikołowie-Borowej Wsi znaleziono dziewczynkę. Do wydarzenia doszło we wtorek 30 kwietnia.

Dziewczynka została przebadana przez personel medyczny. Lekarze orzekli, że jest zdrowa. Następnie niemowlę zostało zabrane przez pracowników służby zdrowia na dalszą obserwację i opiekę. To już drugie dziecko, które znaleziono w oknie życia w Borowej Wsi.

CZYTAJ DALEJ

Ks. Tadeo z Filipin: na pielgrzymce łagiewnickiej zobaczyłem nadzieję Kościoła

2024-05-05 14:58

[ TEMATY ]

Łagiewniki

Jezus Miłosierny

Małgorzata Pabis

Potrzeba miłosierdzia, aby wszelka niesprawiedliwość na świecie znalazła kres w blasku prawdy…

Potrzeba miłosierdzia, aby wszelka niesprawiedliwość na świecie znalazła kres w blasku prawdy…

„Na pielgrzymce do sanktuarium Bożego Miłosierdzia zobaczyłem młodych ludzi, rodziny z dziećmi, nadzieję Kościoła” - mówi ks. Tadeo Timada, filipiński duchowny ze Zgromadzenia Synów Miłości, który uczestniczył po raz pierwszy w bielsko-żywieckiej pielgrzymce do sanktuarium Bożego Miłosierdzia w Łagiewnikach. Przeszła ona po raz 12. z Bielska-Białej do krakowskich Łagiewnik w dniach od 30 kwietnia do 3 maja br. Wzięło w niej udział ponad 1200 osób.

W połowie lat 90. ubiegłego wieku, kiedy to papież Jan Paweł II odwiedził Filipiny, przyszły kapłan obiecał sobie, że przyjedzie do Polski. Dziś ks. Tadeo pracuje jako przełożony we wspólnocie zgromadzenia zakonnego kanosjanów w Padwie.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję