Reklama

Święci i błogosławieni

Przewodniczko w drodze do świętości

Czyż święci są po to, aby zawstydzać? Tak. Mogą być i po to. Czasem konieczny jest taki zbawczy wstyd, ażeby zobaczyć człowieka w całej prawdzie. Potrzebny jest, ażeby odkryć lub odkryć na nowo właściwą hierarchię wartości” (Jan Paweł II, 1987 r.). Do takich osób należy bł. Karolina Kózkówna – męczennica Kościoła tarnowskiego z początku XX wieku.

[ TEMATY ]

bł. Karolina

Agnieszka Bugała

Relikwiarz bł. Karoliny Kózkówny

Relikwiarz bł. Karoliny Kózkówny

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Choć żyła zaledwie 17 lat, może zawstydzać i zapewne zawstydza wielu z nas gorliwością i braniem na serio Ewangelii.
Bł. Karolino, kwiecie polskiej ziemi…
Urodziła się w 1898 r. w podtarnowskiej wsi Wał-Ruda. Jej rodzice mieli niewielkie gospodarstwo, na którym wychowywała się z dziesięcior-giem rodzeństwa. Pomagała w pracy na roli. Mówiono, że „robota pali jej się w rękach”.
Strażniczko kościoła domowego…
Wzrastała w domu, w którym wiara była żywa. Sąsiedzi nazywali go „domowym kościółkiem” albo „Betlejemką”, bo w nim niemal nieustannie płynęła modlitwa. Rodzina wspólnie modliła się wieczorem i podczas posiłków, codziennie śpiewała Godzinki. To właśnie tu krewni i sąsiedzi przychodzili, by czytać Pismo Święte, żywoty świętych czy prasę katolicką. W okresie Bożego Narodzenia nie zapominano tu o śpiewie kolęd, a w Wielkim Poście o „Gorzkich żalach”.
Wzorze żywej wiary…
Karolina żyła wiarą, modlitwą, starała się być posłuszna przykazaniom Bożym. Umiłowała szczególnie Matkę Bożą i Różaniec, miała wielkie nabożeństwo do Męki Pańskiej. Uczestniczyła w Eucharystii nie tylko w niedziele, ale i w dni powszednie, adorowała Pana Jezusa w Najświętszym Sakramencie.
Świadku Ewangelii…
Modlitwę wcielała w życie. Przenosiła Ewangelię na codzienność – była wrażliwa na cierpienie, pomagała każdemu, kto tylko jej pomocy potrzebował. Świadomość bliskości Pana Boga sprawiała, że Karolina swoją życzliwością i dobrocią wprowadzała wśród bliskich radość i optymizm. Opiekowała się licznym młodszym rodzeństwem, ale też zajmowała się chorymi i starszymi. W szkole była bardzo pracowita i sumienna.
Nauczycielko prawdziwej pobożności…
Żywo brała udział w życiu parafii – należała do Apostolstwa Modlitwy, Żywego Różańca i Bractwa Wstrzemięźliwości, w którym złożyła ślub czystości. Spośród współczesnych sobie dziewcząt wyróżniała się skromnością w ubiorze i całym swoim zachowaniu. Mówiono o niej, że była urodzoną katechetką. To, czego sama dowiedziała się o Bogu albo czego doświadczyła, przekazywała innym. Katechizowała swoje rodzeństwo i okoliczne dzieci, śpiewała z nimi piosenki religijne.
Męczennico w obronie czystości…
Zginęła na początku pierwszej wojny światowej, 18 listopada 1914 r. Uprowadził ją i bestialsko zamordował carski żołnierz, przed którym broniła się w obronie czystości. Jan Paweł II powiedział, że jej życie i postawa wobec śmierci „mówi o wielkiej godności kobiety: o godności ludzkiej osoby. O godności ciała…”.
Patronko młodzieży…
Karolinę Kózkównę beatyfikował Ojciec Święty Jan Paweł II w 1987 r. w Tarnowie. Jest patronką polskiej młodzieży, Katolickiego Stowarzyszenia Młodzieży i Ruchu Czystych Serc.
Bł. Karolino, przewodniczko w drodze do świętości – módl się za nami!

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Katecheza z relikwiami

W parafii Matki Bożej Różańcowej gościły niedawno relikwie bł. Karoliny Kózkówny, które wraz z obrazem Błogosławionej wypożyczył ks. Paweł Adres z Katolickiego Stowarzyszenia Młodzieży w Legnicy. Aby przybliżyć jak najszerszej grupie uczniów postać młodej dziewczyny, która wolała umrzeć niż zgrzeszyć, ks. Paweł przeprowadził szereg katechez dla młodzieży Zespołu Szkół Ogólnokształcących. Oprócz tego „gościnnie” katechizował gimnazjalistów. Na spotkania przynosił obraz i relikwie, które uczniowie mieli okazję zobaczyć z bliska, a nawet wziąć w dłonie i ucałować. Poza podaniem niektórych faktów z życia Błogosławionej, ks. Paweł cytował jej słowa: „Wolę bardziej umrzeć niż zgrzeszyć” i ku refleksji postawił pytanie: Czy jest coś, za co oddałbym życie? Następnie wraz z uczniami zatrzymał się nad problemem braku czystości, która stopniowo niszczy godność człowieka i jest jednym z grzechów głównych. Jej źródłem są myśli, które w porę nieuporządkowane mogą prowadzić do wyobrażeń, pragnień, pożądliwości i działania, nierzadko skutkującego przedmiotowym traktowaniem i seksualnym wykorzystaniem drugiej osoby. Sprzyja temu brak skromności w stroju i mowie czy wręcz prowokacyjne zachowania. Wiele zła w prawidłowym kształtowaniu sfery płciowości może spowodować też niewłaściwe korzystanie z Internetu i łatwy dostęp do stron pornograficznych. Seksualność, która jest darem Pana Boga, wymaga, aby kierować się rozumem i sercem zanim w małżeństwie podejmie się aktywność w tej dziedzinie.
CZYTAJ DALEJ

Stanowisko KEP odnośnie do godności osobowej i prawa do chrztu dzieci poczętych metodą in vitro

2025-11-20 10:23

[ TEMATY ]

chrzest

in vitro

Adobe Stock

Każde dziecko poczęte w jakikolwiek sposób jest obdarowane godnością osobową i w całej pełni jest podmiotem prawa naturalnego oraz praw cywilnych i kościelnych – czytamy w Stanowisku Zespołu Ekspertów KEP ds. Bioetycznych odnośnie do godności osobowej i prawa do chrztu dzieci poczętych metodą in vitro.

W przestrzeni publicznej coraz częściej pojawiają się pytania o udzielanie sakramentu chrztu świętego dzieciom poczętym i urodzonym metodą zapłodnienia pozaustrojowego (in vitro). Zespół Ekspertów KEP ds. Bioetycznych publikuje stanowisko w tej sprawie, przypominając nauczanie Kościoła katolickiego o niezbywalnej godności osoby ludzkiej od jej poczęcia, o niemoralności procedury in vitro oraz wyjaśniając problematykę związaną z posługą sakramentalną wobec tych dzieci.
CZYTAJ DALEJ

Uwolniono dwóch kapłanów katolickich na Białorusi

2025-11-20 17:54

[ TEMATY ]

Białoruś

kapłani

uwolnienie zakładników

Konferencja Episkopatu Białorusi

Konferencja Episkopatu Białorusi w komunikacie Biura Prasowego dziękuje wszystkim, którzy przyczynili się do uwolnienia z kolonii karnej uwięzionych kapłanów: księdza Henryka Okołotowicza oraz ojca Andrzeja Juchniewicza OMI.

Uwolnieni zostali ojciec Henryk Okołotowicz, proboszcz parafii św. Józefa w Wołożynie, oraz ojciec Andrzej Juchniewicz ze zgromadzenia Misjonarzy Oblatów Maryi Niepokalanej (OMI), posługujący w diecezjalnym sanktuarium Matki Bożej Fatimskiej w Szumilinie.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję