Reklama

Odsłony

Życzymy… Życzymy…

Niedziela Ogólnopolska 21/2006, str. 23

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Słowa też ulegają inflacji. Zwielokrotniając je, mnożymy jakby liczbę zer przy cyfrze. Pod ich naporem cyfra znika i zostają same puste zera, które jednak łudzą nas barwami i kształtem mydlanych baniek. Tak jest chyba z życzeniami… Myślę, że o wiele uważniej i oszczędniej byśmy je składali, gdyby przyszło nam samym, choć w połowie, pomóc im się spełnić. Ale mnożymy je w nieskończoność, wierząc w magię ich „się-spełnienia”. Czy nie jest to swoiste płacenie czekami bez pokrycia? Przy końcu i na początku roku przychodzi chęć powiedzieć: „Oszczędniej życzcie sobie państwo, bo jak wam się wszystko spełni, to czy to będzie to, czego naprawdę chcecie?”.

Jeżeli szczęście byłoby na sprzedaż, to ludzie kupowaliby je chyba o kilka numerów za duże… Czy tak?
Ktoś przeinaczył znaną bajkę o tym, jak to w królewskim pałacu rodzi się królewna i zaraz mają się zjawić trzy dobre wróżki, wypowiedzą znane zaklęcia i dzięki nim królewna będzie najpiękniejsza, najmądrzejsza i najbogatsza na świecie. Owszem, zjawi się i ta czwarta, zła wróżka, która potem uśpi królewnę, ale wiadomo, że obudzi ją królewicz i wszystko skończy się jak najlepiej. I otwiera się brama pałacu, i nad kołyską pochyla się wróżka, która szepcze: „Życzę ci, abyś nie chciała być ładniejszą niż jesteś”. Królewscy rodzice są zdumieni, bo królewna miała być najpiękniejsza… Wróżka na to: „Nie mogąc spodobać się wszystkim, wystarczy, gdy będzie się podobać sobie, no i może komuś, kto pokocha ją bez względu na wszystko”. Pojawia się druga wróżka i szepcze: „Życzę ci, abyś miała przyjemność z myślenia”. I znów zdumienie królowej - przecież miała być najmądrzejsza… A wróżka: „Jako że głupota rządzi światem, najmędrsi mają ciężki los. Niech więc jej myślenie zaoszczędzi jej męki bezsilności wobec głupców”. Trzecia wróżka, mająca zapewnić królewnie największe bogactwo, mówi jednak: „Życzę ci, abyś nigdy nie niepokoiła się o pieniądze, bo niepokój o nie jest torturą zarówno dla biednych, jak i dla bogatych, a ja ci życzę pokoju serca”. I wtedy zły wiatr przywiał tę czwartą wróżkę. Machnęła czarną opończą nad kołyską, zachichotała jak hiena na pustyni i wrzasnęła na całe gardło: „A ja ci życzę wszystkiego najlepszego!”. Wszyscy zamarli, bo nikt nie wiedział, co naprawdę znaczyć miały te słowa…
Pytanie, które powinien sobie zadać życzący „wszystkiego najlepszego”: Czy tak naprawdę życzysz drugiemu, żeby miał wszystko najlepsze w świecie? Jeśli tak, to ty będziesz miał… nienajlepsze… Czy więc jesteś aż tak wielkoduszny(a) i wspaniałomyślny(a)? A jeśli już tak, to czy nie jest czasem okropnie żyć komuś, kto musi mieć wszystko najlepsze? No i jeszcze pytanie do życzącego tego „najlepszego”: Czy twoje najlepsze może być także moim i czy to mnie uczyni szczęśliwym? Może dlatego nie zadajemy takich pytań, bo nie wierzymy w słowa swoich życzeń jak w bajkowe zaklęcia, a tylko wydmuchujemy coraz większe girlandy mydlanych baniek, nawet nie rozczarowując się ich pękaniem?

A swoją drogą, to okropny byłby świat urządzony na modłę naszych dobrych życzeń. W najlepszym więc razie, życzę Wam tego, co te trzy dobre wróżki. Amen.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2006-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Święty ostatniej godziny

Niedziela przemyska 15/2013, str. 8

[ TEMATY ]

święty

pl.wikipedia.org

Nawiedzając pewnego dnia przemyski kościół Ojców Franciszkanów byłem świadkiem niecodziennej sytuacji: przy jednym z bocznych ołtarzy, wśród rozłożonych książek, klęczy młoda dziewczyna. Spogląda w górę ołtarza, jednocześnie pilnie coś notując w swoim kajeciku. Pomyślałem, że to pewnie studentka jednej z artystycznych uczelni odbywa swoją praktykę w tutejszym kościele. Wszak franciszkański kościół, dzisiaj mocno już wiekowy i „nadgryziony” zębem czasu, to doskonałe miejsce dla kontemplowania piękna sztuki sakralnej; wymarzone miejsce dla przyszłych artystów, ale także i miłośników sztuki sakralnej. Kiedy podszedłem bliżej ołtarza zobaczyłem, że dziewczyna wpatruje się w jeden obraz górnej kondygnacji ołtarzowej, na którym przedstawiono rzymskiego żołnierza trzymającego w górze krucyfiks. Dziewczyna jednak, choć później dowiedziałem się, że istotnie była studentką (choć nie artystycznej uczelni) wbrew moim przypuszczeniom nie malowała tego obrazu, ona modliła się do świętego, który widniał na nim. Jednocześnie w przerwach modlitewnej kontemplacji zawzięcie wertowała kolejne stronice opasłego podręcznika. Zdziwiony nieco sytuacją spojrzałem w górę: to św. Ekspedyt - poinformowała mnie moja rozmówczyni; niewielki obraz przedstawia świętego, raczej rzadko spotykanego świętego, a dam głowę, że wśród większości młodych (i chyba nie tylko) ludzi zupełnie nieznanego... Popularność zdobywa w ostatnich stu latach wśród włoskich studentów, ale - jak widać - i w Polsce. Znany jest szczególnie w Ameryce Łacińskiej a i ponoć aktorzy wzywają jego pomocy, kiedy odczuwają tremę...

CZYTAJ DALEJ

Jasna Góra: młodzi diakoni słowa Bożego - etap diecezjalny konkursu biblijnego

2024-04-18 17:13

[ TEMATY ]

Jasna Góra

konkurs biblijny

BPJG

- By być nie specjalistą od Biblii, ale diakonem słowa Bożego, czyli jego sługą, żyć w jego rytmie, obrać je za program życia i głosić innym, bo tylko tak stajemy się chrześcijanami - zachęcał młodych uczestników Ogólnopolskiego Konkursu Wiedzy Biblijnej bp Andrzej Przybylski. Konkurs z udziałem uczniów szkół ponadpodstawowych arch. częstochowskiej rozpoczęła Msza św. na Jasnej Górze. To 28. edycja organizowana przez Katolickie Stowarzyszenie „Civitas Christiana”. Dziś, w trwającym Tygodniu Biblijnym, w całej Polsce odbył się etap diecezjalny.

Po Mszy św. w Sali Papieskiej najpierw uczniowie przystąpili do części pisemnej wyłaniającej siedmiu finalistów, a po niej miała miejsce część ustna, która wskazała zwycięzców.

CZYTAJ DALEJ

10 lat kanonizacji św. Jana Pawła II

2024-04-19 09:49

[ TEMATY ]

św. Jan Paweł II

Mat.prasowy/vaticannews.va

„Pontyfikat św. Jana Pawła II trzeba koniecznie dokumentować dla przyszłych pokoleń, naszym zadaniem jest ocalenie i przekazanie tego wielkiego dziedzictwa” – mówi ks. Dariusz Giers. Jest on administratorem Watykańskiej Fundacji Jana Pawła II a zarazem świadkiem pontyfikatu. Kapłan wyznaje, że praktycznie codziennie modli się przy grobie świętego papieża i zawsze jest poruszony tłumami ludzi z całego świata, którzy w tym wyjątkowym miejscu szukają wstawiennictwa Jana Pawła II.

Wyjątkowym fenomenem są czwartkowe Msze polskie odprawiane nieprzerwanie przy grobie Jana Pawła II od momentu jego śmierci. „To jest czas modlitwy, ale także przekazywania dziedzictwa wiary i nieprzemijających wartości” – mówi ks. Giers. Podkreśla, że upływający czas sprawia, iż wielkie zadanie stoi przed świadkami pontyfikatu, którzy muszą dzielić się swym doświadczeniem.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję