Reklama

Karmelitanki na ziemi katorgi

5 listopada 2007 r. w Usolu Syberyjskim miała miejsce uroczystość poświęcenia i wmurowania kamienia węgielnego w budowanym przez polskie karmelitanki klasztorze. Kamień znad Angary i kamień z Kalisza wraz z tubą i relikwiami uroczyście wmurował bp Cyryl Klimowicz - pasterz diecezji irkuckiej

Niedziela Ogólnopolska 9/2008, str. 33

Archiwum klasztoru karmelitanek

Wizyta ekipy filmowej w Usolu. Pamiątkowe zdjęcie z karmelitankami

Wizyta ekipy filmowej w Usolu. Pamiątkowe zdjęcie z karmelitankami

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Bogusława Stanowska-Cichoń: - Jak narodziła się myśl o przybyciu Sióstr do Usola?

S. Angelika OCD: - Myślę, że Karmel tutaj, w Usolu, powstał z inicjatywy samego Rafała Kalinowskiego, który pragnął, aby na tych właśnie ziemiach znaleźli się ojcowie i siostry karmelitanki. Zaproszenie otrzymaliśmy od ówczesnego biskupa ordynariusza diecezji św. Józefa w Irkucku Jerzego Mazura.
Najpierw przybyli do Usola ojcowie karmelici, a potem my. Początkowo mieszkałyśmy w bloku, a potem kupiłyśmy część domu, z nadzieją, że sąsiedzi zgodzą się odsprzedać drugą część tego budynku. Ale to się nie udało, dobudowujemy zatem z drugiej strony część mieszkalną, tak abyśmy mogły zamieszkać w pomieszczeniach odpowiednich dla klasztoru klauzurowego.
Jesteśmy przekonane, że Bóg pragnie, aby na tych ziemiach był Karmel. Czasem porównujemy naszą sytuację z Polską, gdzie jest trzydzieści żeńskich klasztorów karmelitańskich na przestrzeni znacznie mniejszej niż Syberia, a nas jest tutaj na razie pięć mniszek. Tworzymy kilkuosobową grupę sióstr z Polski, powiększoną o młode syberyjskie powołania.

- Rozumiem, że wybudowanie klasztoru jest w obecnej chwili dla Sióstr najważniejsze...

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Reklama

- Pragniemy jak najszybciej zakończyć budowę. Ten klasztor rośnie dzięki ofiarności wielu wiernych z Polski (w tym także czytelników „Niedzieli”). Bez ich pomocy nie miałybyśmy możliwości kontynuowania budowy. Przy okazji pragniemy podziękować wszystkim, którzy dotychczas wspomagali nasze wysiłki. Bez tego nie miałybyśmy szans, aby nadal tutaj przebywać. Pan Bóg pomaga i - dzięki hojności wielu serc - budowa, rozpoczęta w maju 2007 r., jest prowadzona.

- Co znaczy obecność Sióstr tu, na ziemi doświadczonej wielkim cierpieniem i katorgą pokoleń Polaków, a także dziesięcioletnim zesłaniem św. Rafała Kalinowskiego? Czy jest to odpowiedź na wezwanie Jana Pawła II?

- Jan Paweł II nie mógł tutaj przybyć, ale my czujemy jego namacalną obecność i pomoc. Podobnie nie mogło tutaj przybyć wiele innych znakomitych osób. Ale także ich ogromne wsparcie czujemy. Doświadczamy ogromu spustoszenia tej rzeczywistości, spowodowanego przez komunizm, który rozbił rodziny, rozbił naród, wyjałowił dusze. Ludzie borykają się tutaj z problemami czysto materialnymi, szukając odpowiedzi na pytanie, jak w ogóle przeżyć. Istnieje problem dzieci bezdomnych, które biegają głodne po ulicach...

- Jak Siostra osobiście odczytała swoją misję tutaj?

Reklama

- Nie jestem budowniczym, nie miałam nigdy nic wspólnego z budową. Powiedziałam jednak kiedyś Panu Bogu, że jeśli wezwie mnie gdzieś po imieniu - nie odmówię, bo to znaczy, że taka jest Jego wola. I rzeczywiście, ze strony klasztoru zajmuję się sprawą budowy, natomiast o. Marcin Dragan, klaretyn, nadzoruje ją. Myślę, że Bóg oczekuje od każdego z nas, chrześcijan, zawierzenia i odpowiedzi. Edyta Stein, nasza święta s. Benedykta od Krzyża, karmelitanka, powiedziała: „Bóg potrafi posłużyć się każdym narzędziem - nasza rola, by się otworzyć”.
Jesteśmy szczęśliwe, że w jakimś sensie możemy spełniać pragnienia Ojca Świętego, aby ta ziemia była ewangelizowana i wspomagana, bo potrzebuje wielkiej modlitwy. Dotykamy tej rzeczywistości, stykając się z ludźmi. Myślę, że Ojciec Święty Jan Paweł II z nieba pomaga nam bardzo realnie.

- Dlaczego Siostry uznały, że tutaj powinien pojawić się Wasz kontemplacyjny zakon?

- Pytanie, dlaczego właśnie zakon kontemplacyjny, jest zawsze pytaniem o istotę. Początek wszystkiego stanowi modlitwa. Jan Paweł II powiedział, że droga Kościoła przebiega przez serce człowieka. W sercu rodzi się czystość, w sercu rodzi się grzech, z serca bierze się modlitwa. I dlatego właśnie tak mnożą się zakony kontemplacyjne i tak bardzo są potrzebne. Tutaj ich nie było i Pan Bóg zatroszczył się, żeby w odległości tysięcy kilometrów od Polski zakorzenił się Karmel. Dostrzegamy, że jest zainteresowanie naszym charyzmatem i w sercach młodych dziewcząt budzą się pragnienia oddania życia Bogu w darze i służenia w taki sposób, a więc są miejscowe powołania. Jesteśmy wsparciem modlitewnym dla tej ziemi, ale dla nas również bardzo ważna jest modlitwa wszystkich, którzy nas kochają, którym bliska jest syberyjska ziemia, także z tego powodu, że mieli tutaj swoich przodków. Ufamy, że nasz dom modlitwy na tych ziemiach zesłania i katorgi będzie mógł służyć miejscowemu Kościołowi oraz wszystkim ludziom potrzebującym pomocy i poszukującym Boga.

Wszystkim, którzy mogą pomóc Siostrom w Usolu Syberyjskim, podajemy numer konta: Diecezja Ełcka - „Misje”, pl. Katedralny 1 19-300 Ełk. Bank PKO SA IO/Ełk 04 1240 1851 1111 0000 1411 2531

2008-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Wierzysz, ale w środku masz pytania. Ten odcinek zmieni Cię na zawsze

2025-12-12 09:08

[ TEMATY ]

rozważania

ks. Marek Studenski

Diecezja Bielsko-Żywiecka

Czy wiesz kto wynalazł lampki na choinkę? Kiedyś takie lampki to był luksus. Dzisiaj luksusem jest „światło w sercu” – sens, spokój, przejrzystość. To nie jest film o „ładnej pobożności”. To jest odcinek o odwadze. Jeśli czujesz, że migające lampki nie wystarczą, jeśli męczy Cię udawanie, jeśli masz wątpliwości, których nikt nie rozumie – ten odcinek jest dla Ciebie.

Dzisiaj spotykamy Jana Chrzciciela – proroka Adwentu, człowieka radykalnie wolnego, który nie dał się systemowi „kupić” ani zaszantażować. Jego prostota jest nieprzyjemna jak wielbłądzia skóra na gołym ciele, ale dzięki niej może mówić prawdę bez kompromisów.
CZYTAJ DALEJ

Papież: Przed Bożym Narodzeniem unikajmy zakupowego dopingu

2025-12-14 09:43

[ TEMATY ]

Papież Leon XIV

Vatican Media

Leon XIV odpowiada na łamach czasopisma „Piazza San Pietro” na list psychologa młodzieży i zachęca do przeżywania Bożego Narodzenia jako czasu prostoty i konkretnej miłości bliźniego, bez „zakupowego dopingu”. Młodym wskazuje przykład św. Johna Henry’ego Newmana, który może pomóc w walce „z mrokiem nihilizmu”.

Miesięcznik, wydawany przez o. Enzo Fortunato, otwiera list do papieża Leona, podpisany przez Antonio, czterdziestoletniego psychologa z Pagani w prowincji Salerno. Antonio opowiada o życiu poświęconym najbardziej kruchym i potrzebującym, inspirowanym przez św. Alfonsa Marię de’ Liguoriego oraz św. Franciszka.
CZYTAJ DALEJ

Australia/ Policja: podczas ataku na plaży w Sydney zginęło 10 osób

2025-12-14 12:11

[ TEMATY ]

Australia

PAP/EPA/JEREMY PIPER

W wyniku niedzielnego ataku na plaży Bondi w Sydney w Australii zginęło 10 osób, w tym jeden z dwóch zamachowców; rannych zostało co najmniej 18 osób, poszkodowani są dwaj policjanci - przekazały portal australijskiego nadawcy ABC, brytyjski dziennik „Guardian” i agencja Reutera, powołując się na policję stanu Nowa Południowa Walia.

Policja ostrzegła, że w okolicy zdarzenia występuje zagrożenie wybuchem. Pirotechnicy starają się rozbroić improwizowany ładunek wybuchowy.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję