Korpusy Kadetów II Rzeczypospolitej mają piękny historyczny rodowód. Kontynuowały one tradycje Szkoły Rycerskiej, którą w 1765 r. założył „dla miłego potomstwa krwi szlacheckiej” król Stanisław August Poniatowski. Wychowankiem Szkoły Rycerskiej był Tadeusz Kościuszko.
Pierwsza w dwudziestoleciu międzywojennym szkoła kadecka powstała w okresie przejmowania władzy nad Galicją z rąk zaborców. W październiku 1918 r. płk Bolesław Roja - komendant wojskowy Krakowa z ramienia Polskiej Komisji Likwidacyjnej - wydał rozkaz przejęcia od Austriaków wszystkich gmachów i obiektów publicznych na terenie miasta. Wówczas odzyskano dawny pałac polskich królów w krakowskim Łobzowie, który m.in. służył Sobieskiemu za kwaterę w czasie marszu na Wiedeń, zajęty w dobie zaborów przez C. i K. Wojskową Szkołę Realną.
Jeszcze 30 października kadeci C. i K. Wojskowej Szkoły Realnej uczestniczyli w zajęciach lekcyjnych, a już w dniu następnym desygnowany przez płk. Roję mjr Stanisław Hlavaty przejął budynek, by zorganizować tam polską szkołę. Zaborcy nie dali za wygraną: mieli zamiar wymordować naszą załogę i zdemolować placówkę, jednak udało się temu zapobiec. Mjr Hlavaty powołał w Łobzowie polski korpus kadetów, nazwany początkowo Szkołą Podchorążych. Już w 1919 r. nadano szkole nazwę Korpus Kadetów nr 1, a w 1921 r. przeniesiono ją do Lwowa. W 1933 r. patronem Korpusu został marszałek Józef Piłsudski.
W przedwojennej Polsce działały jeszcze szkoły kadeckie w Modlinie, Chełmnie i Rawiczu. Przygotowywano tam młodzież (w wieku 12-18 lat) do pełnienia roli elity armii. Wśród setek wybitnych postaci z kadeckim rodowodem chyba najbardziej znane są nazwiska: kmdr. ppor. Jana Grudzińskiego - dowódcy okrętu podwodnego „Orzeł” (świetny film fabularny o losach „Orła” nakręcił Leonard Buczkowski, a niezapomnianą kreację dowódcy stworzył Wieńczysław Gliński), gen. pil. Witolda Urbanowicza - asa lotnictwa, dowódcy słynnego Dywizjonu 303, czy też ppłk. dypl. Leona Fudakowskiego - dowódcy ułanów podolskich, nazwanych przez gen. Andersa dumą 2. Korpusu, którzy zatknęli proporzec pułkowy na Monte Cassino. W ostatnich latach głośno było o kpt. Franciszku Dąbrowskim, który odegrał decydującą rolę w obronie Westerplatte.
Dla wychowanków Korpusów Kadetów II RP - pokolenia Armii Krajowej - szkoły te na zawsze pozostaną skarbnicą wartości, jakie stamtąd wynieśli. Kadeci wciąż kultywują tradycje swoich szkół. Ogłosili drukiem „Księgę Pamięci Kadetów II Rzeczypospolitej” wraz z „Aneksem”, która udowadnia, że kadeci przeszli z wysoko podniesionym czołem przez najbardziej dramatyczny rozdział polskich dziejów w XX wieku. „Pamiętaj, żeś miał honor być kadetem” - te dumne słowa komendanta Szkoły Rycerskiej, księcia Adama Czartoryskiego, inspirują kadetów po dzień dzisiejszy.
Inauguracją obchodów 90-lecia Korpusów Kadetów II RP było odznaczenie, w maju ub.r. na Jasnej Górze, Orderem Virtuti Militari sztandaru Korpusu Kadetów nr 1 - chorągwi, pod którą walczyli powstańcy styczniowi. Niebawem, 21 maja, modlitwę w intencji kadetów poprowadzi w czasie Apelu Jasnogórskiego o. Eustachy Rakoczy - Jasnogórski Kapelan Żołnierzy Niepodległości, a 27 maja w Centralnej Bibliotece Wojskowej w Warszawie przy ul. Ostrobramskiej odbędzie się w godz. 11.00-13.00 okolicznościowa sesja z okazji 90-lecia Korpusów Kadetów II RP.
Pomóż w rozwoju naszego portalu