Dnia 25 maja dokładnie o 21.30 - w godzinie rozstrzelania rotmistrza Witolda Pileckiego, ochotnika do Auschwitz - w wielu miastach Polski i Europy rozpoczęły się uroczystości upamiętniające bohaterów walki z totalitaryzmem. W projekcie, będącym urzeczywistnieniem rezolucji Parlamentu Europejskiego z 2 kwietnia br., uczestniczyły m.in.: Wrocław, Warszawa, Kraków, Szczecin, Londyn, Łódź, Piła, Zawiercie, Goerlitz, Berlin oraz Wilno. Inicjatorami przedsięwzięcia były Fundacja „Żołnierzy Wyklętych” i Dolnośląska Inicjatywa Historyczna.
Sam projekt polegał przede wszystkim na projekcji krótkiego filmu o zapomnianych bohaterach, walczących z brunatnym i czerwonym totalitaryzmem. Obok rotmistrza Pileckiego pokazane zostały postaci Szmula Zygelbojma, Wilma Hosenfelda, Thoma Arnautoiu, Juozasa Luksa oraz Raoula Wallenberga. Filmowi, którego pokaz w wyżej wymienionych miastach poprzedziła symboliczna minuta ciszy, towarzyszyły m.in. okolicznościowe prelekcje, wystawy, koncerty, a także prezentacje dokumentu filmowego „Witold”, zrealizowanego przez Tadeusza Pawlickiego.
W tym roku mija 61. rocznica śmierci bohaterskiego Polaka, zamordowanego przez komunistów w mokotowskim więzieniu w Warszawie w 1948 r.
Jak już pisaliśmy w „Niedzieli”, 2 kwietnia br. posłowie do Parlamentu Europejskiego głosowali nad projektem rezolucji „Świadomość europejska a totalitaryzm”. Chodziło o wpisanie osoby polskiego bohatera do tekstu dokumentu oraz ustanowienie dnia 25 maja, daty jego śmierci, Europejskim Dniem Bohaterów Walki z Totalitaryzmem. Inicjatywa nie zyskała poparcia Parlamentu, do czego przyczyniły się również głosy części polskich eurodeputowanych, których nazwiska podaliśmy w „Niedzieli” nr 2½009.
Pomóż w rozwoju naszego portalu
