Reklama

Millennium w Szczecinie

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

I pierwszy raz w historii
Prosty żołnierz wygrywa,
I przyszedł dzień pokoju,
Zakończył śmierci żniwa.

A świat jest znowu ten sam.
I tylko mała zmiana...
Ktoś skreślił napis Warschau,
I napisał Warszawa.

Do uroczystości Millennium Chrztu Polski Kościół w Polsce, w tym również gorzowski, przygotowywał się przez wiele lat. Zaś bezpośrednie przygotowania do milenium w samym Szczecinie odbywały się poprzez modlitwę i sprawy organizacyjne. W tym celu odbyły się konferencje kapłanów (23 kwietnia i 5 września), a w dniach 3-5 października 1966 r. odprawiono nabożeństwa, podczas których głoszono kazania historyczne. Dwa tygodnie przed generalnymi obchodami milenijnymi odczytano w kościołach szczecińskich komunikaty zachęcające do uczestnictwa w planowanych uroczystościach kościelnych.
Przygotowano się też przez dekorację miasta. Nie można zapomnieć, że władza ludowa czyniła wszystko, aby maksymalnie utrudnić przeżywanie uroczystości Millennium Chrztu Polski. Sprawozdawca UB podaje, że miasto udekorowane było „bolszewickimi” kolorami i hasłami pionierskimi, rewolucyjnymi oraz pokojowymi.
Uroczystości milenijne w Szczecinie miały miejsce 5 listopada 1966 r. Główny gość, kard. Stefan Wyszyński, i biskupi przybyli siedmioma samochodami o godz. 17.55. Po drodze Prymas Polski był tłumnie i serdecznie witany w Pyrzycach przed kościołem oraz w Szczecinie-Dąbiu. Według sprawozdania UdSW w Pyrzycach, miało być tylko 400 osób, w Szczecinie-Dąbiu 2 księży dziekanów z garstką ludzi, a w Zdrojach pomimo 2 tys. wiernych stojących na ulicach kard. Stefan Wyszyński szybko udał się na centralne uroczystości do kościoła św. Jana Ewangelisty.
Msza św. odbyła się przed absydą kościoła św. Jana Ewangelisty. Plac przed kościołem był ogrodzony nowym parkanem betonowym. Wybudowano trybunę na ołtarz i dla biskupów oraz ambonę i podium dla chóru kościelnego.
Na uroczystości szczecińskie przybyło 13 biskupów: kard. Stefan Wyszyński, abp Bolesław Kominek, bp Wilhelm Pluta, bp Jerzy Ablewicz, bp Stefan Bareła, bp Lucjan Bernacki, bp Jan Czerniak, bp Józef Drzazga, bp Zygfryd Kowalski, bp Jan Kulik, bp Franciszek Musiela, bp Jan Obłąk, bp Karol Pękala oraz generał paulinów o. Jerzy Tomziński. Obecni byli też ks. inf. Raiterm (przywiózł relikwie św. Wojciecha) i ks. dr Józef Glemp oraz delegacje z KUL-u i ATK.
Prymasa Polski powitała delegacja młodzieży akademickiej i rodzin diecezji. Przemówienie powitalne wygłosił również bp Wilhelm Pluta, ordynariusz gorzowski. Podkreślił on rolę, jaką odegrał czcigodny Gość w najnowszych dziejach polskiego Kościoła, a także zwrócił uwagę na problemy polskiego Kościoła na Ziemiach Zachodnich.
Następnie abp Kominek rozpoczął Mszę św., a Prymas Polski w kazaniu uwypuklił 3 wymiary ludzkiej egzystencji:
- mówiąc o przeszłości, przybliżył świadków naszej 10-wiekowej obecności: osobę św. Wojciecha, którego relikwie były obecne podczas milenijnych uroczystości w diecezjach pierwszej metropolii gnieźnieńskiej, tj. Krakowie, Wrocławiu i ordynariacie gorzowskim; Pięciu Męczenników Międzyrzeckich, których relikwie zostały przekazane do Międzyrzecza i św. Brunona z Kwerfurtu, który napisał „Żywot Pięciu Braci Męczenników”;
- mówiąc o teraźniejszości, podkreślił cud wiary i jedność w imię Trójcy Świętej;
- mówiąc o przyszłości, zatrzymał się nad wezwaniem: „Czyńcie sobie ziemię poddaną”. Prymas Polski pragnął, aby czynić to w imię nauczania Soboru Watykańskiego II - w duchu wzajemnego poszanowania.
Na zakończenie kazania (według sprawozdania UdSW trwało ono 40 min) kard. Wyszyński - jak to sam podkreślił „Kardynał Szczeciński” - podziękował wiernym ze Szczecina, Gorzowa i Kołobrzegu za obecność, braterską wspólnotę i za nadzieję.
Po podziękowaniach ze strony bp. Pluty i ks. prał. Szelążka, kard Wyszyński wraz z biskupami udał się ok. godz. 20.10 na plebanię parafii Świętej Rodziny. Podczas przejazdu wierni zgromadzeni licznie wzdłuż wszystkich ulic, którymi przejeżdżał samochód z Księdzem Kardynałem reagowali bardzo żywiołowo, śpiewając pieśni kościelne i patriotyczne. Natomiast w sprawozdaniu UdSW odnotowano, że na ulicach, którymi przejeżdżał, nikt go nie oczekiwał, a przed budynkiem plebanii powitały go tylko 3 osoby (w oryginale podkreślone).
Podczas wieczerzy młodzież akademicka wykonywała śpiewy duvalowskie. Po serdecznym pożegnaniu kard. Stefan Wyszyński wyjechał ze Szczecina o godz. 21.30. W sprawozdaniach UB nie znajdujemy informacji o pożegnaniu Kardynała przez wiernych.
Uroczystości szczecińskie zgromadziły - jak to sam odnotował kard. Wyszyński - ponad 80 tys. wiernych. Mimo że władze komunistyczne czyniły wszystko, aby odciągnąć ludzi od uroczystości, dla młodzieży akademickiej zorganizowano wmurowanie kamienia węgielnego pod pomnik Żołnierza, natomiast we „wszystkich średnich szkołach odbywały się wieczornice i zabawy taneczne. W zakładach pracy odbywały się akademie i wieczornice połączone z wręczaniem nagród i wyróżnień” - informuje sprawozdanie. Punktem kulminacyjnym świeckich imprez milenijnych była otwarta o godz. 19.00 w gmachu Filharmonii Szczecińskiej akademia z okazji 49. rocznicy Rewolucji Październikowej. Władza była dumna z organizowanych z „wielką pompą” akademii, odczytów, capstrzyków. Poza tym, ułożyło na dni 5 i 6 listopada ciekawy program telewizyjny oraz atrakcyjny dobór filmów w kinach.
Ta ich porażka znalazła odbicie w sprawozdaniu, w którym specjalnie zaniżono liczbę uczestników do 25 tys. Stwierdzono nawet, że w końcowych momentach uroczystości pozostało na miejscu ok. 10 tys. ludzi.
Atrakcyjny program telewizyjny, starannie dobrany repertuar filmowy szczecińskich kin, a także liczne zabawy taneczne nie zdołały wykorzenić wiary ojców z serc przynajmniej części szczecinian. Łudzone przez władzę społeczeństwo doskonale wiedziało, że wszelkie starania władzy ludowej są blichtrem, a kolos na glinianych nogach zdaje się kruszyć.
Bp Pluta w liście „Po obchodach Milenijnych Diecezji Gorzowskiej” napisał do diecezjan: „Wszyscy Biskupi Goście jednomyślnie ocenili: Gorzowski obchód Millennium był z tych 22 obchodów chyba jednym z najpiękniejszych. A postawa Wasza kazała im orzec: kapłani i wierni diecezji gorzowskiej przekonali nas, że oni tu są u siebie, nie od 21 lat, ale od 1000 lat (…). Księdza Prymasa szczególnie ujęła serdeczność, jakiej doznał w domu biskupim i w spotkaniu się z kapłanami i tłumami wiernych”.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2006-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Wspomożycielka

Niedziela Ogólnopolska 20/2019, str. 30-31

Archiwum Instytutu Prymasa Wyszyńskiego

Najświętszej Maryi Pannie Wspomożycielce Wiernych uroczyście oddajemy cześć 24 maja.

CZYTAJ DALEJ

Niesamowita święta Rita

22 maja 1628 r. jest dniem wyjątkowo gorącym. W niewielkim kościele wypełnionym pielgrzymami robi się duszno, wręcz nie do wytrzymania, właśnie w chwili, gdy odczytywany jest dekret papieski gloryfikujący świętą. Ciżba napiera na siebie z coraz większą wrzawą i jest tylko krok od bójki. Niespodziewanie zmarła otwiera oczy i kieruje je w stronę wiernych... Zapada absolutna cisza

Umbryjska Cascia od wieków przyjmuje rzesze pielgrzymów i jest świadkiem licznych cudów dokonywanych za wstawiennictwem tej, dla której nie ma spraw beznadziejnych. Św. Rita nieustannie wygrywa w rankingach świętych – we Włoszech ustępuje jedynie św. Antoniemu – a wszystko dzięki skuteczności w największych nawet problemach. Do niej zwracają się o pomoc ludzie dotknięci ciężkimi doświadczeniami, problemami małżeńskimi, matki – także te oczekujące potomstwa czy mające problem z poczęciem dziecka, ale również osoby poniżane, samotne, chore na raka i ranne. Dzięki Ricie wiele małżeństw wybaczyło sobie zdradę małżeńską, wielu podjęło terapię antyalkoholową, a kobiety, które przez lata roniły, urodziły zdrowe dzieci.

CZYTAJ DALEJ

Diecezja kaliska: niedziela wsparcia budujących się kościołów

2024-05-24 17:03

[ TEMATY ]

Kalisz

budowa kościoła

http://www.parafiajanapawla2.pl

Projekt nowego kościoła św. Jana Pawła II w Kaliszu

Projekt nowego kościoła św. Jana Pawła II w Kaliszu

W diecezji kaliskiej trwa budowa dwóch kościołów parafialnych: kościoła pw. św. Jana Pawła II na os. Dobrzec w Kaliszu oraz kościoła pw. św. Brata Alberta Chmielowskiego na os. Chmielnik w Kaliszu. Biskup kaliski prosi wiernych, aby w duchu solidarności wsparli modlitwą oraz środkami finansowymi budowę tych świątyń.

Bp Damian Bryl podkreśla, że wznoszenie kościołów wymaga wielkiego nakładu czasu, sił i środków materialnych. - Wierni obu wspólnot wraz ze swymi duszpasterzami niestrudzenie podejmują wysiłki, aby móc cieszyć się własną świątynią - napisał biskup kaliski w komunikacie do wiernych diecezji kaliskiej.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję