Reklama

Wiadomości

USA: Joe Biden, mistrz Senatu i człowiek po przejściach

Skromne pochodzenie, osobiste tragedie i wieloletnia kariera w Senacie USA doprowadziły Joe Bidena na sam szczyt amerykańskiej polityki. Jego byli współpracownicy opisują go jako impulsywnego człowieka o złotym sercu, ale też mistrza zakulisowych gier.

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Choć trudno znaleźć człowieka o dłuższym stażu w waszyngtońskich kręgach władzy, pod wieloma względami Biden nie jest typowym przedstawicielem amerykańskich elit. Urodzony w irlandzkiej robotniczej rodzinie z górniczego Scranton w Pensylwanii, Biden nie miał łatwego startu w życiu - nie był wybitnym uczniem ani mówcą, bo przez lata zmagał się z jąkaniem. I choć wybrał karierę prawnika, nie został nim dzięki studiom na elitarnych uczelniach Ligi Bluszczowej, tylko na publicznym Uniwersytecie Delaware. Już jako prawnik szybko porzucił pracę dla korporacji, stając się adwokatem z urzędu, broniącym głównie ubogich Afroamerykanów z przemysłowego miasta Wilmington w Delaware.

Mimo to karierę w polityce zaczął bardzo wcześnie, w 1970 r. zdobywając mandat w radzie hrabstwa, a już dwa lata później - tuż przed uzyskaniem wymaganego wieku 30 lat - niespodziewanie wygrał wybory do Senatu, pokonując Republikanina J. Caleba Boggsa ledwie trzema tysiącami głosów. Jednak jeszcze przed objęciem mandatu Biden doświadczył pierwszej z życiowych tragedii, która - jak mówią jego współpracownicy - zdefiniowała jego późniejszą karierę. W grudniu 1972 r. ciężarówka uderzyła w samochód prowadzony przez jego żonę Neilię, zabijając ją i ich urodzoną rok wcześniej córkę Naomi. Dwaj synowie Bidena, Hunter i Beau, wyszli z wypadku z poważnymi obrażeniami.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

"To jest coś, o czym (Joe Biden) rzadko wspomina, ale widać, że odcisnęło to na nim piętno" - mówi PAP Tom Moore, wieloletni ekspert komisji spraw zagranicznych Senatu i były asystent byłego republikańskiego senatora Johna McCaina. Jak dodaje, mimo tak tragicznego początku kariery Biden stał się jednym z najwybitniejszych senatorów USA.

Podziel się cytatem

"Jest skłonny do ufania swoim instynktom i do błędów, które się z tym wiążą, ale to jeden z najwybitniejszych senatorów, przewodniczących komisji i wiceprezydentów (USA), jacy kiedykolwiek pracowali za kulisami w Senacie za mojego życia. Senat był dla tego człowieka wszystkim - mówi Moore. - Cechuje go upór, trochę niewypowiedzianej groźby w spojrzeniu i naprawdę dobre poczucie humoru. Cóż mogę powiedzieć, uwielbiam faceta - i mówię to jako Republikanin". Jak podkreśla, Biden - który przez lata sprawował funkcję przewodniczącego komisji spraw zagranicznych - uczciwie traktował swoich asystentów, co nie jest regułą.

Reklama

Jak mówi PAP jeden z Demokratów w Senacie, Biden przez dekady pracy w tej izbie był lubiany po obu stronach - mimo że nie miał jednoznacznie sprecyzowanych poglądów czy ideologii.

"Biden zawsze dobrze wyczuwał polityczne prądy i zawsze sytuował się w środku głównego nurtu po naszej stronie. Oczywiście, działał jednak w starym Senacie. Dziś mamy inną rzeczywistość i rzeczy takie jak ponadpartyjność nie istnieją" - mówi rozmówca PAP. Wskazuje m.in. na fakt, że Biden jako senator był w latach 90. jednym z autorów ustawy zaostrzającej kodeks karny w odpowiedzi na falę przestępczości. Kiedy lata później ustawa stała się kontrowersyjna ze względu na swoje skutki, w tym masowe trafianie do więzień Afroamerykanów, Biden odciął się od niej i przyznał do błędu.

Doświadczenie wyniesione z Senatu, robotnicze pochodzenie z kluczowego politycznie stanu oraz znajomość polityki zagranicznej okazały się kluczowe, kiedy Biden - po dwóch z kretesem przegranych startach w prawyborach Demokratów - został wybrany przez Baracka Obamę na kandydata na wiceprezydenta w wyborach w 2008 r. Mimo że z pozoru niewiele ich łączyło, Biden okazał się jednym z bardziej wpływowych wiceprezydentów, nawet jeśli w kluczowych sprawach - np. wyjścia z Afganistanu - jego rady zostały zignorowane.

"Dziś wiemy, że gdyby Obama go posłuchał, uniknęlibyśmy wielu nieszczęść. Ale prawdą jest, że Biden ma tendencje do przeceniania własnego wyczucia, zwłaszcza w polityce zagranicznej" - mówi PAP działacz Demokratów.

Mimo to Biden w dużej mierze kierował europejską polityką Obamy, w tym polityką wobec Ukrainy, czasem ostro naciskając na administrację ówczesnego ukraińskiego prezydenta Petra Poroszenki w sprawie reform i walki z korupcją.

Po zakończeniu kadencji przez Obamę Biden ponownie rozważał ubieganie się o prezydenturę, zachęcany do tego przez część działaczy, ale zrezygnował, m.in. ze względu na kolejną tragedię - śmierć syna Beau na nowotwór mózgu. Biden do dziś uważa, że jego syn nabawił się choroby przez wdychanie oparów z palonego przez armię sprzętu wojskowego podczas misji w Kosowie i Iraku.

Reklama

Ostatecznie Biden zrealizował swoje wieloletnie prezydenckie ambicje w 2020 r., jako kandydat centrum, który miał przywrócić w USA normalność i spokój po burzliwej prezydenturze Donalda Trumpa. Zdaniem Moore'a zarówno trudności, jakich doświadczył, jak i polityczne doświadczenie przyczyniły się do tego, że został prezydentem.

"Bez tego wszystkiego, bez Senatu, (bez) wsparcia i doświadczenia wszystkich tych lat +starego+ Senatu, nie byłoby dziś prezydenta Bidena" - dodał.

Z Waszyngtonu Oskar Górzyński (PAP)

2022-03-25 07:24

Oceń: +2 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

USA: dyskusje nad „katolicyzmem” Joe Bidena

[ TEMATY ]

USA

Joe Biden

PAP/EPA/OFFICE OF THE PRESIDENT ELECT/HANDOUT

Wybór Joe Bidena, nazywanego przez amerykańskie media „praktykującym katolikiem” i „drugim po J.F. Kennedym katolikiem w Białymi Domu”, który jednak popiera prawa aborcyjne, postawiło paradoksalnie w trudnej sytuacji wielu amerykańskich biskupów, teologów i wiernych. Sam przewodniczący episkopatu abp Jose Gomez kończąc odbywającą się w formie wideokonferencji sesję plenarną nazwał tę sytuacje „trudną i kompleksową”. Ogłosił powstanie „grupy roboczej”, która się ta sytuacja zajmie.

Według cytowanych przez agencje AP ekspertów, jej głównym celem może być podjęcie problemu: czy Joe Biden powinien zostać pozbawiony prawa do przyjmowania Komunii Świętej. Jeden z nich Edward Peters, profesor prawa kanonicznego w Wyższym Seminarium Duchownym Najświętszego Serca w Detroit ujął to w następujący sposób: (Ta kwestia) nie dotyczy sprawowanej przez niego funkcji politycznej ale jego postawy jako katolika. Będzie on jako polityk bardziej widoczny w życiu publicznym, ale ostatecznie jego osobista postawa zadecyduje o odmówieniu mu tego prawa(do przyjmowania Komunii)”.

CZYTAJ DALEJ

Zmiany personalne w archidiecezji poznańskiej

2024-05-22 15:57

[ TEMATY ]

zmiany

zmiany personalne

zmiany kapłanów

Karol Porwich/Niedziela

Arcybiskup Stanisław Gądecki, Metropolita Poznański, podjął następujące decyzje personalne dotyczące posługi duszpasterskiej kapłanów, które wejdą w życie w miesiącach wakacyjnych:

ks. Paweł FROELICH – dot. proboszcz parafii pw. św. Wojciecha w Kruszewie – mianowany proboszczem parafii pw. św. Stanisława Biskupa i Męczennika w Buku – 1.08.2024

CZYTAJ DALEJ

Matko Ostrobramska, módl się za nami...

2024-05-22 20:50

[ TEMATY ]

Rozważania majowe

Wołam Twoje Imię, Matko…

Adobe Stock

W 1626 r. tuż przy Ostrej Bramie osiedlili się karmelici bosi, otaczając obraz szczególną czcią. Wybudowali klasztor i kościół p.w. św. Teresy z Avila. Następnie zbudowali kaplicę nad Ostrą Bramą i tam umieścili obraz, nad którym władze miasta zleciły im opiekę.

Rozważanie 23

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję