Reklama

Krakowskie spotkanie z Janem Polkowskim

„Żyjemy w czasach wojny o pamięć”

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

W Muzeum Armii Krajowej w Krakowie 18 maja br. odbyło się spotkanie z Janem Polkowskim, poetą i autorem wydanej niedawno powieści pt. „Ślady krwi”.

Jan Polkowski to także założyciel i wydawca podziemnej „Arki”, a w latach 1990-97 konserwatywnego dziennika „Czas Krakowski”, którego był redaktorem naczelnym.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Powieść „Ślady krwi” to rzadki przypadek debiutu w wieku lat 60 (to pierwsza powieść autora) i o tej książce w czasie spotkania mówili m.in.:prof. Tomasz Burek i prof. Krzysztof Koehler.

– Książka nie jest autobiografią – podkreślał Jan Polkowski, który sam działał w opozycji, podobnie jak bohater książki. – Moje doświadczenia z tego okresu pomagają zrozumieć innych. Opowieść, którą zapisała mi w spadku rodzina i przypadki ludzi, których obserwowałem, są częścią tworzywa tej książki. Polska ma do czynienia z tradycją, która nie jest dana innym narodom. Warto opowiadać polską historię, bo zakusy pozbawienia człowieka wolności nadal istnieją. Nasze doświadczenia walki ze zniewoleniem warto opowiedzieć po to, żeby inni mogli być „mądrzy przed szkodą”. Żyjemy zaś w czasach wojny o pamięć. To wystarczający powód, żeby napisać powieść – mówił autor.

W spotkaniu, oprócz rodziny jubilata, udział wzięli m.in.: mjr Jerzy Krusenstern – przewodniczący Oddziału Krakowskiego Światowego Związku Żołnierzy Armii Krajowej, posłowie – prof. Włodzimierz Bernacki i prof. Ryszard Terlecki, europosłowie – prof. Ryszard Legutko i Bogusław Sonik, a także byli współpracownicy i koledzy.

W części artystycznej utwory na skrzypcach zagrała córka jubilata Barbara Polkowska, a jego syn Tadeusz, znany też jako raper Tadek Firma Solo, rapował patriotycznie ku czci Danuty Siedzikówny „Inki” i gen. Augusta Fieldorfa „Nila”. Tenor Mateusz Prendota wraz z chórem Uniwersytetu Papieskiego zaśpiewał ulubioną pieśń jubilata pt. „Piechota”.

Reklama

Podczas spotkania wygłoszono laudacje, w których wychwalano zasługi Jana Polkowskiego. Laudacje wygłosili: prof. Ryszard Legutko, prof. Bronisław Maj i prof. Ryszard Terlecki, który wspomniał o wspólnym redagowaniu z Janem Polkowskim „Arki” i „Czasu Krakowskiego”.

Na zakończenie spotkania z jubilatem nie tylko pięknym słowem, ale także artystycznym portretem obdarzyli Jana Polkowskiego jego przyjaciele ze Studenckiego Komitetu Solidarności – Liliana Batko-Sonik i Bogusław Sonik.

2013-05-27 14:07

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Wniebowstąpienie Pańskie

Niedziela zamojsko-lubaczowska 22/2006

[ TEMATY ]

wniebowstąpienie

Rafael Santi

Rafael Santi "Przemienienie Pańskie" (1516-1520)

Rafael Santi

Według tradycji chrześcijańskiej największym wydarzeniem w dziejach świata jest narodzenie Pana Jezusa. Owa data słusznie została wyeksponowana tak dalece, że właśnie od przyjścia na naszą ziemię Jezusa Chrystusa liczy się lata nowej ery. Dla Kościoła Chrystusowego najdonioślejszym znakiem jest Zmartwychwstanie Pana Jezusa, zgodnie ze słowami św. Pawła Apostoła: „A jeśli Chrystus nie zmartwychwstał, daremne jest nasze nauczanie, próżna jest także wasza wiara” (1 Kor 15, 14). Właśnie przez fakt zmartwychwstania Pan Jezus potwierdził, że był tym, za kogo się podawał.

CZYTAJ DALEJ

Ojciec Pio ze wschodu. Św. Leopold Mandić

[ TEMATY ]

święci

en.wikipedia.org

Leopold Mandić

Leopold Mandić

W jednej epoce żyło dwóch spowiedników, a obaj należeli do tego samego zakonu – byli kapucynami. Klasztory, w których mieszkali, znajdowały się w tym samym kraju. Jeden zakonnik był ostry jak skalpel przecinający wrzody, drugi – łagodny jak balsam wylewany na rany. Ten ostatni odprawiał ciężkie pokuty za swych penitentów i skarżył się, że nie jest tak miłosierny, jak powinien być uczeń Jezusa.

Gdy pierwszy umiał odprawić od konfesjonału i odmówić rozgrzeszenia, a nawet krzyczeć na penitentów, drugi był zdolny tylko do jednego – do okazywania miłosierdzia. Jednym z nich jest Ojciec Pio, drugim – Leopold Mandić. Obaj mieli ten sam charyzmat rozpoznawania dusz, to samo powołanie do wprowadzania ludzi na ścieżkę nawrócenia, ale ich metody były zupełnie inne. Jakby Jezus, w imieniu którego obaj udzielali rozgrzeszenia, był różny. Zbawiciel bez cienia litości traktował faryzeuszów i potrafił biczem uczynionym ze sznurów bić handlarzy rozstawiających stragany w świątyni jerozolimskiej. Jednocześnie bezwarunkowo przebaczył celnikowi Mateuszowi, zapomniał też grzechy Marii Magdalenie, wprowadził do nieba łotra, który razem z Nim konał w męczarniach na krzyżu. Dwie Jezusowe drogi. Bywało, że pierwszą szedł znany nam Francesco Forgione z San Giovanni Rotondo. Drugi – Leopold Mandić z Padwy – nigdy nie postawił na niej swej stopy.

CZYTAJ DALEJ

Katolicy na parkiecie

2024-05-12 17:18

Tomasz Lewandowski

140 osób bawiło się razem podczas 4. Karmelitańskiego Balu dla Singli

140 osób bawiło się razem podczas 4. Karmelitańskiego Balu dla Singli

140 osób na 4. Karmelitańskim balu dla singli i około 250 na Kato-party – młodzi „z wartościami” chcą się razem bawić.

– Okazuje się, że jest duże zapotrzebowanie na tego typu imprezy. Sporo osób przyjechało spoza Wrocławia, aby razem się bawić i poznać osoby żyjące tymi samymi wartościami. Wielu nie chce chodzić do klubów czy dyskotek i zastanawiać się, czy spotyka kogoś stanu wolnego, czy ta osoba myśli podobnie, czy żyje w podobnym stylu. Na takim balu nie muszą się martwić, czy ktoś jest już w poważnej relacji, czy wiara jest dla niego ważna. Tu można się przełamać – tłumaczy Maciej Romaniszyn, DJ i organizator Karmelitańskiego balu dla singli. I dodaje: – Mało jest wydarzeń o charakterze balu, w których możemy wziąć udział. Mamy sylwestra, może karnawał lub wesela, gdzie można pięknie się ubrać w strój wieczory i w konwencji balowej pobawić. My dajemy taką możliwość.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję