Reklama

Niedziela w Warszawie

Rok z Bogiem

Parafia Wniebowzięcia NMP w Kałuszynie istnieje już 550 lat. Ale nie tylko uroczysta data aktywizuje mieszkańców. W tej małej miejscowości cały czas tętni życie religijne, społeczne i kulturalne.

Niedziela warszawska 3/2022, str. VII

[ TEMATY ]

prezentacja parafii

Archiwum WNMP

W Kałuszynie Orszak Trzech Króli jest inicjatywą całej społeczności

W Kałuszynie Orszak Trzech Króli jest inicjatywą całej społeczności

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Droga Krzyżowa, wyjazdy na Przeprośną Górkę, odpust z Okazji Wniebowzięcia NMP czy dożynki parafialno-gminne – to tylko niektóre wydarzenia z kalendarza kałuszyńskiej parafii. Praktycznie nie ma miesiąca, w którym coś by się nie działo. Ten rok będzie jeszcze bardziej intensywny. Wierni oprócz stałych działań, do których włączają się z sercem, wezmą udział w święcie swojej społeczności. Rocznicowe obchody 550-lecia parafii zapoczątkowała uroczysta Pasterka 24 grudnia 2021 r. Jubileusz zakończy się w Boże Narodzenie 25 grudnia 2022 r.

Mądrze do najmłodszych

Dla ks. Jerzego Skłuckiego, proboszcza parafii od 25 grudnia 2021 r., minione miesiące po tragicznej śmierci poprzednika były bardzo trudne. Jednak, zajmując się samotnie Kościołem i całą społecznością wiernych, głębiej poznał jej potrzeby. W działaniu mógł przyjrzeć się, czego jeszcze brakuje, a co należy poprawić.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Swoją nową posługę kapłan rozpoczął od akcji skierowanej do dzieci. W Niedzielę Świętej Rodziny 460 najmłodszych parafian otrzymało świąteczne paczki. Zapytany o najbliższe plany ks. Jerzy odpowiedział, że chciałby zająć się m.in. przebudową plebanii. Zaznaczył natychmiast, że jest to sfera przyziemna, a on dużo więcej planuje zorganizować w sferze duchowej. Jako opiekun młodzieży przystępującej do bierzmowania i organizator wyjazdów rekolekcyjnych zwraca uwagę na fakt, jak ważnym jest mądre wyjście do młodszych parafian. Koło Biblijne działające w Szkole Podstawowej im. Bolesława Prusa – to jeden ze sposobów.

Parafialny hit

Już pierwszy Orszak Trzech Króli zorganizowany w Kałuszynie cieszył się dużym zainteresowaniem. Spośród 5 tys. mieszkańców, tysiąc osób spontanicznie wzięło udział w plenerowej inscenizacji. Wydarzenie było wspólnym dziełem burmistrza Kałuszyna, dyrektor Biblioteki Publicznej i proboszcza.

– Mieszkańcy bardzo się wdrażają, a osiedla – przebierają. Przewodniczący Rady i dyrektor szkoły są królami – opowiada Anna Andrzejkiewicz, dyrektor biblioteki. – Organizacja Orszaku, była moim wielkim marzeniem – dodaje.

Reklama

Wszyscy wspólnie

Kolejnym fenomenem są nabożeństwa majowe wciąż żywo odprawiane przy kapliczkach i krzyżach.

– Mimo zmian Kałuszyn jest nadal parafią wiejską, rolniczą – zauważa ks. Jerzy. – W nabożeństwach biorą udział wszystkie grupy wiekowe, począwszy od dzieci przystępujących do I Komunii św. poprzez młodych. Kiedy pracowałem w innych parafiach, byli to raczej sami starsi ludzie – stwierdza.

12 września parafia zawsze pamięta o bitwie pod Kałuszynem. Uroczystości rozpoczyna Apel Pamięci, a następnie odprawiana jest Msza św. przy pomniku na cmentarzu, gdzie znajdują się groby poległych.

– W wydarzeniu rokrocznie uczestniczy cała szkoła podstawowa – mówi proboszcz. – Na ten czas przyjeżdżają Dzieci Zamojszczyzny, zapraszani są wojskowi. Gmina organizuje wspólny posiłek, co sprawia, że jest bardzo wspólnotowo i miło.

W tych dwóch słowach, kryje się sedno funkcjonowania kałuszyńskiej parafii.

2022-01-11 08:40

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Misja i wspólnota

Niedziela warszawska 7/2023, str. IV

[ TEMATY ]

prezentacja parafii

Zuzanna Ustaszewska

Ks. Dariusz Kuczyński, proboszcz parafii św. Jana Apostoła i Ewangelisty w Gołąbkach oraz dziekan dekanatu ursuskiego

Ks. Dariusz Kuczyński, proboszcz parafii św. Jana Apostoła i Ewangelisty w Gołąbkach oraz dziekan dekanatu ursuskiego

W parafii św. Jana Apostoła i Ewangelisty w Gołąbkach na pierwszym miejscu widoczna jest współpraca między wspólnotami, której korzeni należy upatrywać w pracy duszpasterzy, historii mieszkańców oraz we wsparciu dla misji.

Parafianie są dumni, a goście nie kryją zachwytu, kiedy patrzą na wystrój kościoła oraz na to, co mieści się wokół świątyni. A są to m.in.: grota różańcowa z figurą Matki Bożej, drewniana kapliczka Chrystusa Frasobliwego, dzwonnica, figura św. Michała Archanioła oraz obeliski upamiętniające II wojnę światową i 50. rocznicę erygowania parafii.

CZYTAJ DALEJ

Marcin Zieliński: Znam Kościół, który żyje

2024-04-24 07:11

[ TEMATY ]

książka

Marcin Zieliński

Materiał promocyjny

Marcin Zieliński to jeden z liderów grup charyzmatycznych w Polsce. Jego spotkania modlitewne gromadzą dziesiątki tysięcy osób. W rozmowie z Renatą Czerwicką Zieliński dzieli się wizją żywego Kościoła, w którym ważną rolę odgrywają świeccy. Opowiada o młodych ludziach, którzy są gotyowi do działania.

Renata Czerwicka: Dlaczego tak mocno skupiłeś się na modlitwie o uzdrowienie? Nie ma ważniejszych tematów w Kościele?

Marcin Zieliński: Jeśli mam głosić Pana Jezusa, który, jak czytam w Piśmie Świętym, jest taki sam wczoraj i dzisiaj, i zawsze, to muszę Go naśladować. Bo pojawia się pytanie, czemu ludzie szli za Jezusem. I jest prosta odpowiedź w Ewangelii, dwuskładnikowa, że szli za Nim, żeby, po pierwsze, słuchać słowa, bo mówił tak, że dotykało to ludzkich serc i przemieniało ich życie. Mówił tak, że rzeczy się działy, i jestem pewien, że ludzie wracali zupełnie odmienieni nauczaniem Jezusa. A po drugie, chodzili za Nim, żeby znaleźć uzdrowienie z chorób. Więc kiedy myślę dzisiaj o głoszeniu Ewangelii, te dwa czynniki muszą iść w parze.

Wielu ewangelizatorów w ogóle się tym nie zajmuje.

To prawda.

A Zieliński się uparł.

Uparł się, bo przeczytał Ewangelię i w nią wierzy. I uważa, że gdyby się na tym nie skupiał, to by nie był posłuszny Ewangelii. Jezus powiedział, że nie tylko On będzie działał cuda, ale że większe znaki będą czynić ci, którzy pójdą za Nim. Powiedział: „Idźcie i głoście Ewangelię”. I nigdy na tym nie skończył. Wielu kaznodziejów na tym kończy, na „głoście, nauczajcie”, ale Jezus zawsze, kiedy posyłał, mówił: „Róbcie to z mocą”. I w każdej z tych obietnic dodawał: „Uzdrawiajcie chorych, wskrzeszajcie umarłych, oczyszczajcie trędowatych” (por. Mt 10, 7–8). Zawsze to mówił.

Przecież inni czytali tę samą Ewangelię, skąd taka różnica w punktach skupienia?

To trzeba innych spytać. Ja jestem bardzo prosty. Mnie nie trzeba było jakiejś wielkiej teologii. Kiedy miałem piętnaście lat i po swoim nawróceniu przeczytałem Ewangelię, od razu stwierdziłem, że skoro Jezus tak powiedział, to trzeba za tym iść. Wiedziałem, że należy to robić, bo przecież przeczytałem o tym w Biblii. No i robiłem. Zacząłem się modlić za chorych, bez efektu na początku, ale po paru latach, po którejś swojej tysięcznej modlitwie nad kimś, kiedy położyłem na kogoś ręce, bo Pan Jezus mówi, żebyśmy kładli ręce na chorych w Jego imię, a oni odzyskają zdrowie, zobaczyłem, jak Pan Bóg uzdrowił w szkole panią woźną z jej problemów z kręgosłupem.

Wiem, że wiele razy o tym mówiłeś, ale opowiedz, jak to było, kiedy pierwszy raz po tylu latach w końcu zobaczyłeś owoce swojego działania.

To było frustrujące chodzić po ulicach i zaczepiać ludzi, zwłaszcza gdy się jest nieśmiałym chłopakiem, bo taki byłem. Wystąpienia publiczne to była najbardziej znienawidzona rzecz w moim życiu. Nie występowałem w szkole, nawet w teatrzykach, mimo że wszyscy występowali. Po tamtym spotkaniu z Panem Jezusem, tym pierwszym prawdziwym, miałem pragnienie, aby wszyscy tego doświadczyli. I otrzymałem odwagę, która nie była moją własną. Przeczytałem w Ewangelii o tym, że mamy głosić i uzdrawiać, więc zacząłem modlić się za chorych wszędzie, gdzie akurat byłem. To nie było tak, że ktoś mnie dokądś zapraszał, bo niby dokąd miał mnie ktoś zaprosić.

Na początku pewnie nikt nie wiedział, że jakiś chłopak chodzi po mieście i modli się za chorych…

Do tego dzieciak. Chodziłem więc po szpitalach i modliłem się, czasami na zakupach, kiedy widziałem, że ktoś kuleje, zaczepiałem go i mówiłem, że wierzę, że Pan Jezus może go uzdrowić, i pytałem, czy mogę się za niego pomodlić. Wiele osób mówiło mi, że to było niesamowite, iż mając te naście lat, robiłem to przez cztery czy nawet pięć lat bez efektu i mimo wszystko nie odpuszczałem. Też mi się dziś wydaje, że to jest dość niezwykłe, ale dla mnie to dowód, że to nie mogło wychodzić tylko ode mnie. Gdyby było ode mnie, dawno bym to zostawił.

FRAGMENT KSIĄŻKI "Znam Kościół, który żyje". CAŁOŚĆ DO KUPIENIA W NASZEJ KSIĘGARNI!

CZYTAJ DALEJ

Abp S. Budzik: dialog Kościołów Polski i Niemiec jest na najlepszej drodze

2024-04-25 16:33

[ TEMATY ]

Polska

Polska

Niemcy

abp Stanisław Budzik

Episkopat News

„Cieszymy się, że nasz dialog przebiegał w bardzo sympatycznej atmosferze, wzajemnym zrozumieniu i życzliwości. Mówiliśmy także o różnicach, które są między nami a także o niepokojach, które budzi droga synodalna” - podsumowuje abp Stanisław Budzik. W dniach 23-25 kwietnia br. odbyło się coroczne spotkanie grupy kontaktowej Episkopatów Polski i Niemiec. Gospodarzem spotkania był metropolita lubelski, przewodniczący Zespołu KEP ds. Kontaktów z Konferencją Episkopatu Niemiec.

W spotkaniu grupy kontaktowej wzięli udział: kard. Rainer Maria Woelki z Kolonii, bp Wolfgang Ipold z Görlitz oraz szef komisji Justitia et Pax dr Jörg Lüer; ze strony polskiej obecny był abp Stanisław Budzik, metropolita lubelski i przewodniczący Zespołu ds. Kontaktów z Konferencją Episkopatu Niemiec, kard. Kazimierz Nycz, metropolita warszawski, bp Tadeusz Lityński, biskup zielonogórsko-gorzowski, ks. prałat Jarosław Mrówczyński, zastępca Sekretarza Generalnego Konferencji Episkopatu Polski oraz ks. prof. Grzegorz Chojnacki ze Szczecina. W spotkaniu nie mógł wziąć udziału współprzewodniczący grupy kontaktowej biskup Bertram Meier z Augsburga, a jego wystąpienie zostało odczytane podczas obrad.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję