Reklama

Niedziela Rzeszowska

Powstańcze ptaki wolności

31 stycznia w kościele Wniebowzięcia NMP w Krasnem bp Jan Wątroba odprawił Mszę św. w intencji Ojczyzny i poległych w jej obronie w 160. rocznicę Powstania Styczniowego.

Niedziela rzeszowska 7/2023, str. I

[ TEMATY ]

Powstanie Styczniowe

Ks. Łukasz Hendzel

Na cmentarzu w Krasnem poświęcono nowy krzyż na mogile powstańca Jana Mazarakiego

Na cmentarzu w Krasnem poświęcono nowy krzyż na mogile powstańca Jana Mazarakiego

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Z inicjatywą organizacji uroczystości upamiętniających zryw powstańczy z 1863 r., wystąpiła gmina Krasne przy współpracy IPN Oddział w Rzeszowie. Szczególną okazją uczczenia pamięci o powstaniu było poświęcenie nowego krzyża na grobie powstańca Jana Newlin Mazarakiego, którego mogiła znajduje się na cmentarzu parafialnym.

W homilii bp Jan zachęcił słuchaczy do spojrzenia na styczniowe wydarzenia sprzed 160 lat w świetle ewangelicznych słów o ziarnie wrzuconym w ziemię, które wydało owoc w swoim czasie. Biskup rzeszowski przypominał, że powstańcom przyświecała miłość Ojczyzny, dążenie do wolności, prawdy, dziejowej sprawiedliwości, niepodległości, godności i honoru oraz do prawa narodu o samostanowieniu. Dlatego Polacy zdecydowali się na podjęcie nierównej walki z Rosją. Powstanie trwało ok. 450 dni, stoczono ponad 1200 bitew i potyczek, poległo ok. 30 tys. powstańców, a ponad 40 tys. Polaków zesłano na Syberię. Stan wojenny trwał nieprzerwanie do I wojny światowej, a Królestwo Polskie przekształcono w rosyjską prowincję. Skutkiem stłumienia powstania była także m.in. rusyfikacja szkół, w których język polski, podobnie jak religia, stały się przedmiotami nieobowiązkowymi – przypomniał hierarcha.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Bp Jan Wątroba przywołał pytanie o sensowność zrywu powstańczego z 1863 r. i w tym kontekście cytował Prymasa Wyszyńskiego: „Przyglądaliście się może kiedy ptakowi, jak tłucze się w klatce? Wszystkie pierze z piersi swej wybija… rwie się w światy! – I każdy, kto uczciwy, ułatwi mu to. Któż się może dziwić, że o klatkę w Polsce ustawioną, rozbijały się piersi „polskich ptaków”, aż pióra leciały, rany pozostawiając? Wytłumaczcie ptakowi, aby się niepotrzebnie nie obijał o druty, bo ich nie przezwycięży!…”. Podsumowując tę myśl, bp Jan powiedział, że powstanie było jak ziarno wrzucone w ziemię: pozornie obumarłe, wydające jednak owoc niepodległości w 1918 r. Owocem zrywu powstańczego było także budzenie sumień, gdy domy polskie stały się szkołą patriotyzmu i pobożności, a Kościół „rodził świętych”: br. Alberta Chmielowskiego, św. Rafała Kalinowskiego, św. abp. Zygmunta Szczęsnego Felińskiego, czy sługę bożego Romualda Traugutta. Dlatego należy się szacunek i wdzięczność powstańcom z 1863 r. – podkreślił.

Po Eucharystii miała miejsce prezentacja postaci Jana Mazarakiego herbu Newlin, a następnie zgromadzeni w świątyni udali się na pobliski cmentarz. Tam bp Jan poświęcił nad jego grobem krzyż, na którym widnieje herb powstania: trójpolowa tarcza z Orłem, Pogonią i św. Michałem Archaniołem, co odpowiada trzem narodom walczącym w 1863 r. z Rosją: Polsce, Litwie i Ukrainie.

2023-02-07 13:53

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Takim jak oni stawia się pomniki

[ TEMATY ]

Powstanie Styczniowe

diecezja kielecka

Złotniki

Władysław Burzawa

Przywracanie pamięci oraz duma z historii swojej małej ojczyzny była powodem zorganizowania w Złotnikach wydarzenia, podczas którego odsłonięto pamiątkową płytę, a także zaprezentowano rekonstrukcję historyczną. W kościele modlono się również za bohaterskich powstańców z 1863 r. 24 stycznia, w drugim roku Powstania Styczniowego w Złotnikach miała miejsce potyczka zbrojna powstańców z wojskami carskimi.

Coraz częściej lokalni pasjonaci historii, dzięki swojemu poświęceniu i zamiłowaniu do odkrywania nieznanych kart historii, odnajdują dokumenty przez co wiedza o przeszłości „małych ojczyzn” staje się bardziej dostępna i zrozumiała. To dzięki ich staraniom, poszerzamy wiedzę na temat historii, której społeczność małych miejscowości była częścią, a nie raz będąc głównymi bohaterami wydarzeń z przeszłości.
CZYTAJ DALEJ

Pandemiczna pycha

2025-08-25 18:00

Niedziela Ogólnopolska 35/2025, str. 20

[ TEMATY ]

pycha

Adobe Stock

Choroba, umieranie i przemijalność w doczesności to powszechne doświadczenie, którego nie uniknie żaden człowiek. Ale nie każda choroba prowadzi do śmierci, a dzięki rozwojowi medycyny wynaleziono lekarstwa na wiele dawniej nieuleczalnych schorzeń. Trudno jednak wyleczyć pewną chorobę – i wcale nie chodzi o najgorsze typy nowotworów. Tą chorobą jest pycha. Księga Mądrości Syracha podkreśla dzisiaj, że „(...) na chorobę pyszałka nie ma lekarstwa, albowiem nasienie zła zapuściło w nim korzenie” (3, 28).

To pierwszy grzech z katalogu grzechów głównych oraz przyczyna wielu złych myśli, czynów i postaw, w tym ciężkich moralnie upadków. Człowiek pyszny ślepo ufa sobie, jest przekonany o swojej wyższości i samowystarczalności, a w konsekwencji jest egoistą i odmawia posłuszeństwa Panu Bogu. Pycha odrzuca dobro ofiarowane przez Boga. Nazywana jest matką wszystkich wad. Leży ona u podstaw skąpstwa, często przeradza się w snobizm i agresję, rodzi wewnętrzną pustkę i samotność. Pycha ma wiele postaci, ale nigdy nie postrzega siebie jako zło. Jej skrajna forma polega na uwielbianiu siebie samego zamiast Pana Boga i decydowaniu o tym, co jest dobre, a co złe.
CZYTAJ DALEJ

Poezja, która łączy pokolenia

2025-08-31 08:16

[ TEMATY ]

dr Milena Kindziuk

Red

Bardzo się ucieszyłam, gdy Prezydent Rzeczypospolitej Polskiej wraz z Małżonką zaprosili do udziału w Narodowym Czytaniu poezji Jana Kochanowskiego. To w istocie zaproszenie do wspólnego święta słowa, które od wieków kształtuje naszą tożsamość, wiarę i spojrzenie na świat.

Gdy w kościołach rozbrzmiewa niekiedy dostojne „Czego chcesz od nas, Panie, za Twe hojne dary?/ Czego za dobrodziejstwa, którym nie masz miary?”, wielu z nas, porwanych melodią i podniosłą atmosferą, nie zastanawia się nad tym, kto jest autorem tych słów. Tymczasem za tą staropolską pieśnią kryje się nikt inny, jak Jan Kochanowski, renesansowy mistrz pióra, który w Czarnolesie pisał nie tylko o życiu, miłości, cierpieniu czy ojczyźnie, ale i o Bogu.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję