Reklama

Rodzino polska…

Niedziela toruńska 20/2008

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Helena Maniakowska: - Jakimi problemami zajmuje się Ksiądz jako obrońca węzła małżeńskiego?

Ks. dr Stanisław Cierkowski: - Sąd Biskupi Diecezji Toruńskiej jako Trybunał Kościelny posiada kompetencje do rozstrzygania wszelkich spraw na drodze sądowej dotyczących prawa kanonicznego. Przedmiotem postępowania przed tym Sądem może być zgodnie z kanonem 1400 § 1 nr 1 i 2 dochodzenie lub obrona uprawnień kościelnych osób fizycznych lub prawnych; stwierdzenie faktów prawnych na forum kościelnym; a także wymierzanie lub deklaracja kar za przestępstwa popełnione na forum kościelnym. Jednakże wierni najczęściej wnoszą do naszego Sądu sprawy o stwierdzenie nieważności małżeństwa. Pod względem ilościowym sprawy te obejmują ponad 95% ogółu spraw. Należy pamiętać, że małżeństwo, podniesione przez Jezusa Chrystusa do godności sakramentu, cieszy się cechą nierozerwalności. Dlatego też sakramentalne małżeństwo, o ile zostało ważnie zawarte i dopełnione, nie może być ani rozwiązane (np. przez rozwód), ani unieważnione. Jednakże w razie pojawienia się wątpliwości, co do ważnego zawarcia małżeństwa na forum kanonicznym, wierny może wnieść skargę powodową o stwierdzenie przez Trybunał Kościelny, czy jego małżeństwo jest ważne, czy też nie. Sprawę taką rozstrzyga kolegium złożone z 3 sędziów. Ja natomiast, będąc obrońcą węzła małżeńskiego, zajmuję się obroną małżeństwa. Obrona węzła małżeńskiego ma podstawowe znaczenie, gdyż przyczynia się do ochrony sakramentalności i nierozerwalności małżeństwa, a także w konkretnym przypadku nie pozwala na zbyt powierzchowną ocenę przedstawionych przez strony dowodów i na zbyt szybkie orzeczenie nieważności małżeństwa. Gdyby jednak okazało się, że argumenty za nieważnością małżeństwa są bardzo poważne, wówczas kolegium sędziowskie - po dokładnym przeanalizowaniu akt sprawy i wszystkich dowodów - może wydać wyrok o nieważności danego małżeństwa. Trzeba pamiętać, że Trybunał Kościelny w sprawach o stwierdzenie nieważności małżeństwa nie feruje wyroku konstytutywnego, czyli takiego przez który tworzyłby on nowy stan prawny na forum kościelnym, a jedynie wydaje wyrok deklaratoryjny stwierdzający, iż już w czasie zawarcia małżeństwa istniała określona przyczyna, która spowodowała, że małżeństwo zostało zawarte w sposób nieważny, czyli w ogóle nie zaistniał węzeł małżeński, choć pozornie, nawet przez lata, mogło się wydawać, że małżeństwo trwało. Trybunał Kościelny może więc tylko potwierdzić, że dane małżeństwo zostało zawarte w sposób nieważny. Orzeczenia Trybunału Kościelnego w sprawach, o których mowa mają więc diametralnie różny charakter od orzeczeń sądu cywilnego w sprawach rozwodowych. Sąd cywilny przez orzeczenie rozwodu konstytuuje nową rzeczywistość prawną małżonków, postanawiając o rozwiązaniu małżeństwa. Sąd kościelny nie rozwiązuje związku małżeńskiego, ponieważ nie ma takiej mocy. Jezus Chrystus potwierdził, że sakramentalny związek małżeński jest nierozerwalny. W tym kontekście udział obrońcy węzła w procesie o stwierdzenie nieważności małżeństwa jest niezastąpiony i bezwzględnie wymagany prawem kanonicznym. W konsekwencji obrońca węzła przedstawia w swoich uwagach wszystkie argumenty, które przemawiają za ważnością małżeństwa.

- Z jakimi problemami najczęściej przychodzą małżonkowie do Sądu Biskupiego?

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

- Małżonkowie najczęściej proszą o zbadanie ważności ich małżeństwa. Odpowiadając jednak na to pytanie, pragnę w pierwszej kolejności podkreślić, że we współczesnym zlaicyzowanym społeczeństwie świata zachodniego panuje mentalność rozwodowa. W Europie w czołówce państw, w których z łatwością orzeka się rozwody są dziś Hiszpania i Polska, dwa kraje o silnej tradycji katolickiej. Wielu katolików, we wspomnianych i w innych państwach, nabywa mentalność rozwodową i w konsekwencji prosi - najczęściej po uzyskaniu rozwodu cywilnego - o tzw. „rozwód kościelny”. Jednak trzeba powiedzieć jasno, że nie ma rozwodu kościelnego! Małżeństwo - jak już powiedziałem wcześniej - jest nierozerwalne! Stąd używanie takiej terminologii jest błędne i świadczy o niskiej edukacji religijnej małżonków. Także prośba o „unieważnienie małżeństwa” kierowana do Trybunału Kościelnego nie jest określeniem właściwym. Termin „unieważnić małżeństwo” sugerowałby, że małżeństwo sakramentalne wcześniej było ważne, a Trybunał Kościelny miałby moc jego unieważnienia. Sąd Biskupi oczywiście nie ma takiej władzy. Może on tylko ustalić i zadeklarować fakt istnienia lub nieistnienia węzła małżeńskiego. Potrzeba uregulowania tego typu spraw rodzi się dzisiaj zwłaszcza przy okazji chrztu dziecka, przyjęcia przez niego I Komunii św. czy sakramentu bierzmowania, a także podczas katolickiego przeżywania świąt, zwłaszcza gdy małżonkowie żyją w związku niesakramentalnym, ukonstytuowanym po rozpadzie pierwszego małżeństwa sakramentalnego, i nie mogą przystępować do Stołu Eucharystycznego. Takie sytuacje rodzinne przeżywane głębiej rodzą często bardzo silną potrzebę uregulowania spraw małżeńskich na forum kościelnym, gdyż domaga się tego dobrze ukształtowane sumienie człowieka. Częstym bezpośrednim motywem wystąpienia do Sądu Biskupiego w sprawach, o których mowa jest wizyta duszpasterska, czyli kolęda, księdza z parafii, który zazwyczaj doskonale zna sytuację danej rodziny i zachęca do uregulowania spraw związanych ze stanem kanonicznym, jeśli na pierwszy rzut oka widzi, że są poważne przyczyny świadczące o nieważności małżeństwa. Ponadto czasami zdarza się, że małżonkowie, lub jeden z nich, proszą Sąd Biskupi o przeprowadzenie postępowania dowodowego w sprawie o dyspensę od małżeństwa ważnie zawartego, ale niedopełnionego. Jest to wypadek, w którym - po przeprowadzeniu instrukcji sprawy przez Trybunał Kościelny - sam Ojciec Święty może udzielić dyspensy, ponieważ takie małżeństwo nie uzyskało jeszcze tego stopnia doskonałości przez akt małżeński, jaki jest wymagany do tego, by mogło ono normalnie funkcjonować i wzrastać w świętości.

- Czy młodzież przychodzi do Sądu?

- Młodzież nie przychodzi do Sądu, gdyż nie dotyczą jej jeszcze problemy małżeńskie. Natomiast z mojego doświadczenia, tak w zakresie duszpasterskim, jak i akademickim, wynika, że młodzież z racji na swój wiek żywo interesuje się małżeństwem oraz zagadnieniami z nim związanymi. Jest to dobry znak, a jednocześnie ogromna szansa dla duszpasterzy, aby przekazywali młodym katolicką naukę o małżeństwie, a zwłaszcza o jego sakramentalności i nierozerwalności. Dzisiaj młodzi oczekują od swoich duszpasterzy pogłębionej i rzetelnej wiedzy na ten temat. Trzeba jednak dopowiedzieć, że w dzisiejszym świecie sama refleksja teologiczna o małżeństwie nie wystarczy, gdyż młodzież odczuwa także zapotrzebowanie na wiedzę prawną i psychologiczną o małżeństwie. Dlatego też, aby zabezpieczyć dobro duchowe katolickiej młodzieży, powinny być organizowane solidne kursy przedmałżeńskie i inne prelekcje o małżeństwie w parafiach oraz kościołach akademickich. Odbiegając od pytania, jako ciekawostkę mogę podać, że do Sądu przychodzą niekiedy wierni mający długi staż małżeński. Kiedyś wniósł skargę powodową o stwierdzenie nieważności małżeństwa siedemdziesięciokilkuletni małżonek. Przeważnie jednak sprawy małżeńskie wnoszą do Sądu ludzie stosunkowo młodzi, mający ok. 35 czy 40 lat, z dość krótkim stażem małżeńskim (od 5 do 15 lat wspólnego pożycia).

Reklama

- Jakie są najczęstsze przyczyny rozpadu małżeństw w mieście i czy są różnice w stosunku do rodziny wiejskiej?

- Można powiedzieć, że te różnice w dzisiejszym społeczeństwie zacierają się. Kiedyś w mieście była łatwiej dostępna rozrywka, pojęta w szerokim tego słowa znaczeniu, w której można było dopatrywać się w wielu przypadkach przyczyn rozpadu małżeństwa i rodziny. W tym aspekcie środowisko wiejskie dorównuje dzisiaj miastu. Do zacierania się różnic między tymi środowiskami przyczynia się także wielka mobilność ludzi i szybkie sposoby komunikowania się. Jednakże trzeba przyznać, że typowa rodzina wiejska jest nadal rodziną zdrowszą moralnie, chociaż środki masowego przekazu systematycznie ją niszczą. Jeśli chodzi o najczęściej występujące przyczyny nieważności małżeństwa i rozpadu rodziny w dzisiejszym społeczeństwie, są to przede wszystkim - poważny brak rozeznania oceniającego, co do istotnych praw i obowiązków małżeńskich, a także niezdolność do ich podjęcia z przyczyn natury psychicznej. Przyczyną złego stanu psychicznego małżonka może być nie tylko choroba psychiczna, która w praktyce sądowej zdarza się rzadko, lecz także różnego rodzaju zaburzenia osobowości takie choćby, jak: osobowość zależna czy dysocjacyjna, silne uzależnienia np. od alkoholu, narkotyków czy innych substancji. Źródłem większości zaburzeń u małżonków była zła kondycja rodziny, w której wzrastali. To, co dziecko widzi w domu, w jakiej atmosferze wzrasta i wychowuje się, ma bardzo istotny wpływ na jego osobowość, kształt oraz jakość relacji małżeńskiej i rodzinnej w jego życiu dorosłym. Jeśli dziecku został zaszczepiony w jego domu rodzinnym właściwy model rodziny katolickiej, to ma ono dużą szansę zrealizować go we własnym małżeństwie i rodzinie. Jeśli natomiast dziecko będzie w domu widziało tylko alkohol, kłótnie, przemoc domową, zdrady małżeńskie, częstą zmianę partnerów życiowych po stronie jednego z rodziców, to wówczas najprawdopodobniej odtworzy podobną reakcję w swoim małżeństwie i rodzinie. Już w czasach rzymskich Horacy mawiał, że „dzieci są jak wosk: to, co się w nich wyryje, pozostaje”. Ta prawda jest aktualna do dzisiaj. Trzeba więc, także na forum kościelnym, podjąć wszelkie wysiłki, aby w polskich rodzinach dojrzewali do małżeństwa ludzie, którzy w przyszłości będą świadomi obowiązków, do jakich są zobligowani małżonkowie katoliccy, którzy będą zdolni do ich wypełnienia. Dzisiaj bowiem wadliwe wychowanie rodzinne, patologia środowiska rodzinnego oraz dobrobyt materialny często pozbawiają młodych ludzi tych dwóch elementów, czyniąc ich czasami z natury niezdolnymi do zawarcia małżeństwa.

- W czym upatruje się ratunek dla rodziny polskiej, a można też chyba powiedzieć światowej?

Ratunkiem dla rodziny w ogóle powinno być przyjęcie przez nią koncepcji zdrowej rodziny. Można pytać, co znaczy to pojęcie? Odpowiedź dla chrześcijanina wydaje się być dość oczywista. Zdrowa rodzina to taka, która żyje według zasad Ewangelii, stawia na pierwszym miejscu miłość Boga i bliźniego, kieruje się prawdą, modli się, zbliża swoich członków do Chrystusa przez praktyki religijne, która wreszcie wychowuje młode pokolenie w zgodzie z modelem życia zaproponowanym przez Chrystusa. Chodzi tu głównie o to, aby w takiej ewangelicznej wspólnocie rodzinnej, która jest domowym Kościołem, został prawidłowo uformowany młody człowiek. Młodzi, którzy wyjdą z takich rodzin mają szansę uniknąć rozpadu swojego przyszłego małżeństwa i rodziny. Ogólnie wiadomo, że dzisiaj w mass mediach karmieni jesteśmy przeciwnymi wartościami niż ewangeliczne. Wcale, czy prawie wcale, nie promuje się tam wierności i uczciwości małżeńskiej, miłości zdolnej do poświęceń czy nieustannego czynienia z siebie daru na forum małżeńskim i rodzinnym. Katolicy powinni promować oraz wcielać w życie małżeńskie i rodzinne wartości ewangeliczne - zgodnie z tym, co przysięgają, czy będą przysięgać w czasie zaślubin - „wierność, miłość i to, że cię nie opuszczę aż do śmierci, tak mi dopomóż Panie Boże Wszechmogący i wszyscy Święci”.

Ks. dr Stanisław Cierkowski
studiował teologię najpierw w Wyższym Seminarium Duchownym w Pelplinie (5 lat), a później w Wyższym Seminarium Duchownym w Toruniu (1 rok). Święcenia kapłańskie otrzymał w katedrze toruńskiej w 1995 r. Magisterium z teologii uzyskał w 1995 r. na KUL-u. W latach 1996-2000 studiował prawo cywilne ze szczególnym uwzględnieniem praw człowieka na Wydziale Prawa i Administracji UMK w Toruniu, uzyskując magisterium z prawa cywilnego. Dalsze studia prawnicze kontynuował w Papieskim Uniwersytecie Gregoriańskim w Rzymie, prowadzonym przez jezuitów, gdzie uzyskał licencjat, a następnie w 2006 r. doktorat z prawa kanonicznego. W pracy doktorskiej przedstawił następujący temat z zakresu prawa małżeńskiego: „Przeszkoda pokrewieństwa prawnego. Analiza historyczno-prawna prawa kanonicznego i prawa polskiego”. Obecnie jest obrońcą węzła w Sądzie Biskupim Diecezji Toruńskiej, prowadzi referat prawny Kurii Diecezjalnej, a także jest sekretarzem I Synodu Diecezji Toruńskiej

2008-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Świdnica. Inauguracja I Synodu Diecezji Świdnickiej: „Patrzmy na Jezusa!”

2024-05-18 09:50

[ TEMATY ]

Świdnica

bp Marek Mendyk

synod diecezji świdnickiej

diecezja świdnicka

Baner promujący I Synod Diecezji Świdnickiej

Baner promujący I Synod Diecezji Świdnickiej

Dziś sobotę 18 maja 2024 roku o godzinie 11. w katedrze świdnickiej odbędzie się uroczysta inauguracja Pierwszego Synodu diecezji świdnickiej. Msza święta rozpocznie to historyczne wydarzenie, którego hasłem przewodnim są słowa z Listu do Hebrajczyków: „Patrzmy na Jezusa, który nam w wierze przewodzi i ją wydoskonala” (Hbr 12, 2).

W obliczu współczesnych wyzwań i przemian, zarówno w Kościele, jak i w świecie, Synod ten ma szczególne znaczenie. Jak zauważył papież Franciszek, „nie żyjemy w epoce zmian, ale przeżywamy zmianę epoki”. Widzimy, jak gwałtownie zmienia się nasz sposób życia, wzajemnego odnoszenia się do siebie i przekazywania informacji pomiędzy pokoleniami. Te zmiany wpływają również na naszą wiarę i sposób jej przeżywania.

CZYTAJ DALEJ

Ks. Marek Studenski: Naukowiec ujawnił sekrety świętych

2024-05-16 09:10

[ TEMATY ]

ks. Studenski

Materiał prasowy

Poznaj opinię o świętych, których rękopisy ujawniły nieznane oblicza ich dusz. Skłonności do złego, ukryte grzeszne pragnienia - to wszystko zostało odkryte dzięki pracy włoskiego zakonnika, Girolama Morettiego. Czy święci naprawdę byli nieskazitelni? A może ich wady sprawiły, że ich duchowe triumfy są jeszcze bardziej imponujące?

Te sensacyjne odkrycia stały się możliwe dzięki grafologii. Grafologia, dziedzina tajemnicza i fascynująca, niczym śledztwo prowadzone przez detektywa, ujawnia sekrety skrywane w odręcznym piśmie. Dowiedz się, jak badanie charakteru pisma może służyć jako narzędzie rozpoznawania cech osobowościowych, a nawet odgrywać kluczową rolę w sądowych rozprawach.

CZYTAJ DALEJ

Ojciec i przyjaciel. Śp. ks. Konrad Dobrowolski

2024-05-19 06:29

Paweł Wysoki

Zmarli są z nami i dyskretnie przygotowują nas do życia w niebie - powiedział ks. Stanisław Papierz.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję