Reklama

Szaweł - Żyd, który spotkał Mesjasza

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Przewracając karty historii chrześcijaństwa imię Pawła z Tarsu spotykamy bardzo często. Tytuł „Apostoła Narodów”, którym się go określa, pozyskał sobie na skutek niestrudzonej pracy misyjnej. Jest pierwszym teologiem Kościoła, a jego pisma włączone do kanonu Nowego Testamentu stanowią nieocenione źródło poznania zbawczego misterium Boga.

Szaweł z Tarsu

Reklama

Posiadamy dwa źródła poznania apostoła Pawła. Pierwszym z nich jest jego osobisty dorobek, a więc listy, natomiast drugim są Dzieje Apostolskie spisane przez Łukasza - jego ucznia i towarzysza. Według Dziejów Apostolskich Paweł urodził się w Tarsie, jednym z najważniejszych miast Cylicji (Dz 9, 11; 21, 39; 22, 3), które obecnie znajduje się na terenach południowej Turcji. Rzymskie podboje Pompejusza doprowadziły w 65-64 roku przed Chr. do utworzenia rzymskiej prowincji Cylicji, co w połączeniu ze szlakiem handlowym przecinającym region sprawiło, że miasta cylicyjskie wstąpiły na drogę wielkiego rozkwitu. Demokracja rzymska sprzyjała jednocześnie rozwojowi nauki i sztuki. W mieście istniała słynna w całym Cesarstwie Rzymskim akademia. Oprócz Greków Tars zamieszkiwali również Żydzi, a wśród nich rodzice Pawła. Wielu z nich, lepiej sytuowanych, otrzymywało podwójne obywatelstwo, które oprócz przywileju noszenia białej togi, używania potrójnego imienia i posiadania prawa wyborczego, umożliwiało korzystanie z sądów, chroniło przed nadużywaniem kar oraz pozwalało nabywać na własność majątki. W takiej uprzywilejowanej rodzinie około 8 r. po Chr. przyszedł na świat Saulos, jak nazywano go w języku aramejskim (lub Saoul), czy też Paulos - jak brzmiało jego drugie, greckie imię (łac. Paulus). Imię Saul nie było zwykłym zbiegiem okoliczności. Dla Żydów dzień obrzezania i nadania imienia był bardzo symboliczny. Imię dziecka wiązało się z rodem, do którego ono należało. Nierzadko też określało naturę misji związaną z interwencją Bożą przypisaną jego poczęciu. W przypadku Szawła imię nawiązywało wprost do Saula - pierwszego króla Izraela. W ten sposób wskazywało przynależność do pokolenia Beniamina (Flp 3, 5). Żydowski rodowód Pawła był mocno zakorzeniony w faryzejskim stylu życia, który kultywował ojciec. Wpisywało się w to z pewnością poszanowanie Prawa i kształcenie u boku nauczyciela w lokalnej synagodze. Jednakże, wydaje się bardziej niż prawdopodobne, że Paweł jako obywatel rzymski uczęszczał również do szkoły greckiej, co pozwoliło mu nabyć szeroką wiedzę z zakresu literatury i kultury helleńskiej.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Faryzeusz Paweł

„Faryzeusz i syn faryzeuszów” - jak siebie określał św. Paweł - został wychowany tak, jak nakazywała tradycja (Dz 23, 6). W wieku pięciu lat znał już na pamięć modlitwę Wielkiego Hallelu, czyli Psalm 138, jak również odmawiane przez każdego Żyda Szema - „Słuchaj Izraelu” (Pwt 6, 4-13). Mając osiem lat samodzielnie recytował Psalmy. Począwszy od Bar Micwa, przewidzianym przez Prawo w wieku trzynastu lat, okrywał głowę talitem i w płaszczu z filakteriami recytował 18 błogosławieństw. Znał trzynaście artykułów wiary Izraela. Nadto spożywał jedynie koszerne pokarmy, aby nie utracić rytualnej czystości. Jak każdy faryzeusz wierzył w zmartwychwstanie umarłych, czym różnił się od saduceuszów. Młodość Pawła została jednak związana z innym miejscem, a mianowicie ze Świętym Miastem Jeruzalem. Jerozolima gwarantowała dobre wykształcenie w szkołach rabinicznych. W stolicy, której bogactwem była świątynia Heroda, trafił do szkoły wielkiego rabbiego Gamaliela I. Szaweł miał szczęście, gdyż tylko nielicznym młodzieńcom udawało się wstąpić do elitarnego grona jego uczniów. Gamaliel uczył go czytać Torę i interpretować Proroków i Pisma. W ten sposób starał się odkryć tajemnicę przyszłego Mesjasza, na którego przyjście z utęsknieniem oczekiwał Izrael. Miał On przecież być wybawicielem narodu. Paweł był wyróżniającym się uczniem. Sam tak pisał o sobie w jednym z listów: „w żarliwości o judaizm przewyższałem wielu moich rówieśników z mego narodu, byłem szczególnie wielkim zapaleńcem w zachowywaniu tradycji moich przodków” (Ga 1, 14).

Pod Damaszkiem

Gorliwość Pawła pchnęła go do walki z „sektą wyznawców Chrestosa”, która zagrażała żydowskiej tradycji. Jako faryzeusza oburzało go nieprzestrzeganie Prawa przez uczniów Jezusa w życiu codziennym. Niewątpliwie też za karygodne bluźnierstwo uważał utożsamianie Jezusa z Mesjaszem. Paweł oczekiwał Mesjasza triumfującego, a nie takiego, który dźwiga przekleństwo krzyża (Ga 3, 13). Ukrzyżowany Syn Boży to dla Pawła - ortodoksyjnego Żyda - zgorszenie (1 Kor 1, 23). Tylko złoczyńcy kończyli w ten sposób. W takim nastroju ok. 36 roku Szaweł przyłącza się do prześladowców Kościoła, co więcej - staje na ich czele. Otrzymuje specjalną misję - wyrusza do Damaszku, by już w zalążku zniszczyć rodzące się tam chrześcijaństwo. Niedaleko miasta olśniewa go światłość i odbiera wzrok. Słyszy głos zmartwychwstałego Chrystusa. To objawienie ukierunkowuje całą jego przyszłość. Od tego momentu Szaweł staje się najgorliwszym świadkiem Chrystusa: „spodobało się Temu, który wybrał mnie jeszcze w łonie matki mojej i powołał łaską swoją, aby objawić Syna swego we mnie, bym Ewangelię o Nim głosił poganom” (Ga 1, 15-16).

2008-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Zaangażowanie na rzecz pokoju przy kontemplacji oblicza Dzieciątka

2025-12-19 17:47

[ TEMATY ]

strefa gazy

żłóbek

Papież Leon XIV

@Vatican Media

Szopka w Gazie - 2025 rok

Szopka w Gazie - 2025 rok

Papież Leon zaprasza, aby pokonać pokusę postrzegania pokoju jako czegoś odległego i niemożliwego, przezwyciężyć „logikę agresji i konfrontacji”, według której pokój osiąga się przez wyścig zbrojeń.

„Nikt, jak tylko dziecko, nie potrafi tak nas przemienić. I być może właśnie myśl o naszych synach i córkach, o dzieciach, a także o tych, którzy są tak samo bezbronni jak one, przeszywa nasze serca” – to słowa, których użył papież Leon w swoim Orędziu na Światowy Dzień Pokoju.
CZYTAJ DALEJ

O. Pasolini: trzeba wyruszyć w drogę, by spotkać Boga

2025-12-19 17:03

[ TEMATY ]

Watykan

adwent

cykl adwentowy

O. Pasolini

@VATICAN MEDIA

Była to trzecia, ostatnia, medytacja o. Pasoliniego w tym Adwencie

Była to trzecia, ostatnia, medytacja o. Pasoliniego w tym Adwencie

O potrzebie wyjścia z utartych schematów, gotowości na spotkanie i zmiany perspektywy w misji Kościoła mówił kaznodzieja Domu Papieskiego, o. Roberto Pasolini OFMCap. Trzeciej medytacji adwentowej w Auli Pawła VI wysłuchał także Papież Leon XIV.

Tematem rozważania była „powszechność zbawienia”, rozumiana jako zaproszenie do przyjęcia Chrystusa jako „światła, które należy przyjąć, poszerzyć i ofiarować światu”. Jak podkreślił kaznodzieja, Chrystus jest „światłem prawdziwym”, zdolnym „oświetlić, wyjaśnić i ukierunkować całą złożoność ludzkiego doświadczenia”.
CZYTAJ DALEJ

Papież: Jubileusz dobiega końca, ale nadzieja się nie kończy

2025-12-20 10:44

[ TEMATY ]

papież

audiencja jubileuszowa

Papież Leon XIV

Vatican media

U progu Bożego Narodzenia Kościół wskazuje na Maryję jako na znak nadziei rodzącej życie. Papież Leon XIV mówił o nadziei zdolnej przemieniać świat i przypominał: „Mieć nadzieję to rodzić”. Ojciec Święty podkreślał, że zakończenie Roku Jubileuszowego nie oznacza zamknięcia dróg nadziei.

Na początku audiencji Papież nawiązał do kończącego się Adwentu: „Tuż przed Świętami Bożego Narodzenia możemy powiedzieć: Pan jest blisko!”. Jak zaznaczył, bez Jezusa słowa te mogłyby brzmieć jak groźba, lecz w Nim objawiają Boga jako źródło miłosierdzia. „W Nim nie ma groźby, lecz jest przebaczenie” – zapewnił Leon XIV.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję