Reklama

,,Paparazzi´´

Niedziela włocławska 34/2000

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Wspomnienia można z grubsza podzielić na takie, do których się chętnie wraca, i takie, których się boi. Od zda-rzenia utrwalonego na zamieszczonej poniżej fotografii minął ponad rok.

Z upływem czasu zatarły się w mojej pamięci szczegóły okoliczności, w jakich doszło do tego, że jeden z moich kolegów postanowił przejść z balkonu mieszkania, znajdującego się na jedenastym piętrze wieżowca, na balkon mieszkania piętro niżej. Pamiętam jednak, że uległ prowokacji kilku osób -- swoich kolegów. Nie wiem, czy potrafię prawdziwie odtworzyć to, co w tamtej chwili prawdziwie odczuwałam? Trudno jest samej sobie odpowiedzieć na to pytanie. Przeszłość powraca zawsze w nieco zmienionym kształcie. Pod moimi powiekami pozostał obraz, gdy Krzysztof (lat 18), sprawny fizycznie, odważny aż do brawury osiłek, znany z tego, że nie uznawał żadnych autorytetów, przy tym trudny do zaakceptowania przez większość każdego środowiska, w jakim się znajdował, bez chwili namysłu podjął wyzwanie. Niewątpliwie, mógł stracić życie. Był jak zupełnie nieświadome dziecko. A kim byliśmy my, uczestnicy wydarzenia? Myślałam o tym i zmagałam się z ciężarem swojej winy. Niepokój i cierpienie kazały mi przystąpić do sakramentu pokuty. Dzięki niemu uświadomiłam sobie, że dokonał się we mnie jakiś przełom; odnalazłam wartości o szerszym zasięgu. Może moje wyznanie stanie się (choć dla jednej osoby) przestrogą i lekcją poglądową o wartości życia ludzkiego? Może ktoś wyciągnie wnioski dla siebie?

Z mojego dzisiejszego punktu widzenia, zawiniliśmy wszyscy, tj. i ci, z których podpuszczenia Krzysztof ważył się na swój ryzykancki wyczyn, i ci, którzy przyglądali się bezradnie błyskawicznemu rozwojowi wydarzeń, i ten z nas, który pomyślał o tym, że sytuację należałoby sfotografować z powodu jej wyjątkowości. Przyglądaliśmy się, jak waży się ludzkie życie. Jakbyśmy byli oswojeni ze śmiercią. Paparazzi.

A przecież Przykazanie V: ,,Nie zabijaj!´´ nakłada na nas moralny obowiązek przeciwdziałania każdej okoliczności, w której życie ludzkie jest zagrożone. A my? W większości stanowimy pokolenie ery filmów grozy, okrutnych gier komputerowych, reportaży z pól bitewnych, rzezi, klęsk żywiołowych, dramatów ludzkich. Fikcję łączymy z rzeczywistością, przy tym posiedliśmy w wysokim stopniu umiejętność oddzielania swojego losu od cudzego. Zimni egoiści. Tylu naszych kolegów nie żyje: ginęli w wypadkach drogowych, tonęli w nurtach rzek i jezior, niektórzy zaćpali się na śmierć. Dogorywali w szpitalach i dusznych mieszkaniach; zżerał ich nowotwór. Już ich nie ma -- a my nawet nie odczuwamy pustki, braku ich obecności. Nie jesteśmy w stanie wzbudzić w sobie żalu po ich stracie, z powodu własnych spraw nie uczestniczyliśmy nawet w uroczystościach pogrzebowych, nie wiemy, gdzie są miejsca ich wiecznego spoczynku na cmentarzach. Czy kiedykolwiek przyszło nam do głowy, żeby pomodlić się za spokój ich duszy?

Trwa straszne zawirowanie, w którym każdy z nas myśli o sobie, o własnej roli do odegrania. Uczestniczymy w życiu, o którym wiemy, że jest grą. Mamy świadomość, że tak jak inni dla nas nic albo niewiele znaczą, tak sa-mo my jesteśmy nikim dla nich.

Wszyscy jesteśmy winni. A co z Krzysztofem? Ma 19 lat, przebywa w wojsku, jest kapralem. Pod okiem trenera doskonali karate: chce być ochroniarzem.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2000-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Panie, spraw, bym był wiernym uczniem Twoim i innych pociągał do Ciebie!

2024-05-23 10:05

[ TEMATY ]

homilia

O. prof. Zdzisław Kijas

Karol Porwich/Niedziela

Ci, którzy przyznają się do Chrystusa, którzy idą za Nim, którzy stali się Jego uczniami, nie mają traktować Jego nauki wybiórczo. Zbawiciel chce, by całe Jego nauczanie było przyjmowane i przestrzegane.

Słowa Ewangelii według Świętego Mateusza

CZYTAJ DALEJ

Sylwetki neoprezbiterów

2024-05-26 10:04

ks. Łukasz Romańczuk

6 diakonów [archidiecezja wrocławska] oraz jeden ze Zgromadzenia Misjonarzy Synów Niepokalanego Serca Błogosławionej Maryi Dziewicy] przyjęło święcenia kapłańskie w katedrze wrocławskiej. Dziś będę odprawiać swoje Msze święte prymicyjne, a my zachęcamy do tego aby ich lepiej poznać.

Ks. Przemysław Fic z parafii św. Elżbiety Węgierskiej we Wrocławiu przy ul. Grabiszyńskiej:

ks. Łukasz Romańczuk

CZYTAJ DALEJ

Uśmiech, który wszystko wynagradza

2024-05-26 12:21

Marzena Cyfert

Dzieci we wrocławskiej "Pozytywce"

Dzieci we wrocławskiej

Na Ostrowie Tumskim przy ul. Kapitulnej 4 działa Klubowe Centrum Aktywności Dzieci i Młodzieży „Pozytywka”, prowadzone przez Siostry Bożego Serca Jezusa. Celem działalności jest pomoc rodzinom oraz dzieciom dotkniętym niepełnosprawnością, głównie z Zespołem Downa.

Przy wejściu wzrok przykuwa ładnie zagospodarowany plac, z którego dzieci korzystają w czasie sprzyjającej pogody. W „Pozytywce” biorą udział w licznych bezpłatnych warsztatach. Projekt finansowany jest z budżetu miasta. W czasie zajęć rodzice spotykają się na rozmowie przy herbacie w przeznaczonym do tego pokoju. Mają okazję odpocząć w towarzystwie, w którym będą zrozumiani. Dzieci także cieszą się z ich bliskości.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję