Zapraszamy się wzajemnie na różnego rodzaju uroczystości. Przy
okazji chrztu, Komunii, bierzmowania, ślubu, imienin, urodzin, jubileuszy
itp. Silimy się na kartki, słowa, dobieramy czcionki. Jakie to piękne,
miłe, zwłaszcza, gdy uświadomimy sobie, że mimo wszystko ktoś o nas
pamięta.
Jednak takiego zaproszenia, jakie od swoich dzieci z
archidiecezji przemyskiej otrzymała nasza najlepsza Matka - Częstochowska
Pani chyba jeszcze w historii nie było, a przynajmniej nigdy czegoś
podobnego nie przeżyłam. Odtąd dzień 15 lipca będzie mi się kojarzył
właśnie z "zaproszeniem". W nocy z 14 na 15 lipca wszystkimi możliwymi
drogami ciągnęły autokary z najodleglejszych stron naszej diecezji.
O świcie z różnych miejsc spod Częstochowy wyruszyła
22. Archidiecezjalna Piesza Pielgrzymka na Jasną Górę, by dotrzeć
na Szczyt około 10.00. Rzesza przybywających specjalnie na jeden
dzień, by z innymi zaprosić naszą Matkę w kopii Jasnogórskiego Obrazu
do przemyskiej archidiecezji, przyłączyła się do pielgrzymujących
pieszo. Razem w różnych grupach, witając strudzonych dziesięciodniowym
pielgrzymowaniem wkroczyli na Szczyt wraz ze swoim pasterzem abp.
Józefem Michalikiem, bp. Stefanem Moskwą i bp. Adamem Szalem. Nasza
dekanalna pielgrzymka z Radymna wraz z czcigodnym ks. prałatem Ludwikiem
Dyszyńskim przyłączyła się do pieszej grupy bł. Józefa.
Obecność na Jasnej Górze tych wszystkich, którzy tu przyszli
bądź przyjechali, by osobiście i wspólnie z naszym Arcybiskupem i
duchowieństwem zaprosić Matkę Najświętszą do naszych parafii była
wyrazem wielkiej czci, jaką darzy nasza diecezja i cały naród polski
Matkę naszego Zbawiciela - Jezusa Chrystusa. Choć byliśmy tam, w
sercu Polski, w miejscu Jej szczególnego kultu, to jednak pragniemy,
by przyszła do nas, by była jeszcze bliżej, by spojrzała na nasze
miasta, wsie, domy. By spojrzała w nasze oczy. Może w oczy tych,
którzy Jej jeszcze nie znają, lub znają bardzo mało. Byśmy mogli
za Jej pośrednictwem doznać ulgi, pocieszenia, może wyrwać się z
marazmu, rozwiązać wiele nurtujących nas problemów natury osobistej,
zawodowej i tych wszystkich, które boleśnie dotykają naszą Ojczyznę.
By wskazała nam właściwe drogi prawdy, miłości, które nas wszystkich
zaprowadzą do wielkiej szczęśliwości.
Myślę, że "zaproszenie", które skierowała do Matki Bożej
nasza archidiecezja miało odpowiednio dobraną "kartkę", właściwą "
czcionkę" i słowa, dzięki którym Maryjo, czujesz się do nas zaproszoną,
a my z utęsknieniem oczekujemy na peregrynację Twojego obrazu.
Pielgrzymi archidiecezji przemyskiej
Pomóż w rozwoju naszego portalu